Z końcem października na polskim rynku pojawi się nowy gracz – Nest Bank. Będzie to kolejne wcielenie FM Banku PBP, do tej pory kojarzonego z BIZ Bankiem i Smart Bankiem. Grupą docelową Nest Banku mają być klienci detaliczni i drobne przedsiębiorstwa, a liczba oddziałów grupy FM Banku ma się zwiększyć z 40 do aż 300.

Do listopada bieżącego roku wszystkie marki handlowe FM Banku zostaną połączone i zastąpione jednolitą marką – Nest Bank. Nowy gracz chce zachęcić klientów domową atmosferą w nowych placówkach. Ma być w nich serwowana gorąca czekolada i kakao, a wnętrze ma przypominać kawiarnię.

Dofinansowanie umożliwiło rozwój

Ostatnio największy fundusz private equity w Europie AnaCap Financial Partners wsparł FM Bank PBP kwotą 430 USD i tym samym stał się głównym udziałowcem Nest Banku. AnaCap zapowiedział, iż uzgodniono kolejne dokapitalizowanie do roku 2020.

Bank wciąż zamierza wyróżniać się bardzo tanim kontem osobistym. Smart Bank był i wciąż jest jedynym bankiem, w którym prowadzenie rachunku jest całkowicie darmowe, podobnie jak wypłacanie pieniędzy we wszystkich bankomatach w Polsce.

Kapitał banku wynosi na razie 1,5 mld zł, a docelowo ma być kilkukrotnie wyższy – zapewnia wiceprezes zarządu Bartosz Chyła.

Rodzina przede wszystkim

Już sama nazwa banku sugeruje przywiązanie do rodzinnych wartości. Nest w języku angielskim oznacza gniazdo, a twórcy banku posługując się barwną metaforą sprytnie przedstawili genezę nazwy nowego podmiotu.

– Nest Bank niczym gniazdo chroni i pozwala rodzinom bezpiecznie rozwinąć skrzydła. Pomagamy złapać bezpieczeństwo finansowe w przyjaznej atmosferze oraz trzymać się z daleka od modnych i niebezpiecznych produktów finansowych – wyjaśnia Maciej Pichlak, dyrektor marketingu Nest Banku.

Bank będzie jedynym w Polsce, który uwzględnia dochody z programu „500+” przy ocenie zdolności kredytowej. Jest to sprytny chwyt marketingowy, jednak krytycy twierdzą, że może to prowadzić jedynie do większego zadłużenia klientów.

Co z obecnymi klientami grupy FM Bank?

Przedstawiciele zapewniają, że dla obecnych klientów na razie nic się nie zmieni. Jest ich w Polsce prawie 150 tysięcy. Dla porównania najbardziej popularny bank PKO BP posiada prawie 9 mln klientów, ING ponad 4 mln, a mniej znaczący BOŚ 250 tysięcy ( dane z IV kwartału 2015 roku). Rebranding nie będzie miał wpływu na już zawarte umowy, a serwisy banku zmienią jedynie kolorystykę (na czarno – błękitną) i loga. Więcej szczegółów o działalności nowego banku poznamy wkrótce.

W środowisku bankowym przyszły Nest Bank uchodzi za mało istotnego gracza, który nie ma szans zaistnieć na polskim rynku. Nie brakuje jednak głosów, że ambicje właścicieli są naprawdę spore i awans do TOP15 polskich banków jest jak najbardziej realny.

Może dziwić, że bank inwestuje w nowe oddziały w czasach, gdy coraz większą popularnością cieszy się bankowość wirtualna, a klienci coraz rzadziej odwiedzają placówki. Już za kilka miesięcy przekonamy się czy zmiana nazwy, kakao i nastawienie prorodzinne to dobry sposób, aby zaistnieć w polskim sektorze bankowym.

/RT