W polskich domach rachunki w styczniu wzrosną o 22%, a to z powodu większego zużycia mediów w świątecznym miesiącu grudniu – podaje platforma MAM, która przeprowadziła badanie „Świąteczne rachunki Polaków”. Dla przeciętnej rodziny jest to obciążenie wyższe aż o 100 zł w porównaniu do innych miesięcy. Styczeń jawi się więc jako ten miesiąc, kiedy nie tylko Polacy opłacają poświąteczne rachunki, ale także te zaległe z listopada – aby mieć fundusze na grudzień, aż 1/3 Polaków nie płaci przynajmniej części rachunków za listopad. Eksperci z platformy MAM ostrzegają: żywność i prezenty to niejedyne świąteczne wydatki!

Firma Deloitte opublikowała niedawno raport „Zakupy świąteczne 2017”, wynika z niego, że Polacy przeznaczą w tym roku na święta 882 złote. Wliczone są w nie prezenty, zakupy spożywcze oraz wydatki związane ze spotkaniami towarzyskimi. Nie uwzględniają jednak one rachunków za media. Przecież w święta podejmuje się więcej gości, włącza iluminacje świąteczne, więcej gotuje – w związku z czym zużycie podstawowych mediów takich jak gaz czy prąd wzrasta. Więcej korzysta się także z telefonu i internetu, aby złożyć życzenia bliskim. Nie wspominając już o kosztach transportu, jakie ponoszą Polacy, aby dojechać do rodziny na święta.

Czytaj także: Hiszpanie też mają swojego BLIKA

Rachunki – problem, który w święta tylko narasta

Przez cały rok stałe opłaty pochłaniają 25% domowego budżetu Polaków. To największa kategoria wydatków obok żywności. Jak podaje Eurostat, uwzględniając standard siły nabywczej, opłaty ponoszone przez naszych rodaków, takie jak prąd czy gaz, stawiają Polskę w pierwszej dziesiątce krajów z najwyższymi kosztami nośników energii w Europie. Jeśli dodamy do tego wydatki związane ze świętami Bożego Narodzenia i zwiększone opłaty za energię, już palący problem rachunków staje się jeszcze większy!

Przeciętny Polak podczas świąt spędza 13 godzin na gotowaniu świątecznych potraw. Zużywa przy tym więcej niż zwykle prądu i gazu. To sprawia, że samo przygotowywanie potraw na święta może zwiększyć rachunek za prąd o ok. 23%. W ¼ polskich gospodarstw spędza się jeszcze więcej czasu w kuchni – aż 30 godzin. Z tego powodu rachunek za grudzień wzrośnie średnio o 40-50 złotych. Natomiast rachunki za gaz wzrosną przeciętnie o 23%, a to z powodu podgrzewania wody i  korzystania z kuchenki gazowej.

Czytaj także: Sztuczna inteligencja pozwala zwalczać fake newsy w social media

Goście i ozdoby świąteczne kolejnym powodem wyższych rachunków

Polacy, którzy organizują u siebie święta, zwykle zapraszają po 3-4 gości od 24 do 27 grudnia. Więcej osób w domu to ponownie wyższe zużycie mediów takich jak prąd, woda i gaz. To ich koszty wzrosną za dwudniowy świąteczny czas spędzony w gronie bliskich przynajmniej o 16 złotych.

To dla siebie, ale także i gości Polacy dekorują domy ozdobami konsumującymi energię elektryczną. Polacy używają średnio 5 ozdób na święta, które są zasilane prądem przez 10,5 godziny dziennie. W skali miesiąca daje to dodatkowe 40 złotych kosztów. Ozdoby świąteczne, które wykorzystują technologię LED, zmniejszają je o 6 złotych. Jednakże takie ozdoby są droższe, więc nie każdy Polak może sobie na nie pozwolić. Załóżmy jednak, że część tych ozdób powstała w starej technologii, a część w LED, to przy przeciętnym rachunku za prąd w wysokości 170 złotych miesięcznie, ozdoby świąteczne podniosą koszt aż o 25 złotych, czyli 15%.

Czytaj także: Telematyka przyszłością rynku ubezpieczeń OC

Życzenia też kosztują!

W święta Polacy dzwonią do bliskich z życzeniami. Wielu z nich ma w abonamencie tzw. „darmowe minuty” do numerów na terenie Unii Europejskiej. Jednakże 44% Polaków wykonuje międzynarodowe połączenia telefoniczne poza Wspólnotą.

Średni czas rozmowy trwa 4 minuty, a jak wynika z badań platformy MAM – Polacy prowadzą takich rozmów ok. 3. Przy normalnej taryfie ich koszt wyniesie 27 złotych. Należy tutaj uwzględnić jeszcze osoby, które nie mają w ofercie abonamentu „darmowych minut” albo korzystają z kart prepaid – one płacą także za połączenia krajowe. To jeden z tych kosztów, których nie uwzględniamy przy szacowaniu świątecznego budżetu.

Czytaj także: Czy wiesz ile czasu spędzasz w sieci?

Ci, którzy nie organizują świąt, też nie oszczędzają

Polacy, którzy zamiast zapraszać do siebie gości na święta, sami wyjeżdżają, by odwiedzić bliskich, również słono płacą. Koszty transportu z okazji wyjazdów świątecznych – jak wynika z badania MAM – wynoszą ponad 350 złotych. To dokładnie tyle samo, ile Polacy wydają na świąteczną żywność, jak podają badania Deloitte, wspomniane już wcześniej.

Czytaj także: Za pięć lat będziemy sprzedawać pięć milionów smartfonów dziennie

Bożonarodzeniowe zadłużanie

80% Polaków wskazuje, że z powodu świąt najbardziej wzrastają rachunki za prąd. Kolejne miejsce zajmują ex aequo woda oraz gaz. Wszystkie rachunki za grudzień wzrosną średnio o 100 złotych, czyli najczęściej o 22%. Szacunki Polaków odpowiadają tym przygotowanym przez ekspertów platformy MAM, którzy policzyli zużycie mediów z okazji świąt.

Wyższe rachunki za grudzień, które Polacy płacą w styczniu, to jednak nie jedyny problem finansowy Polaków. Z powodu świątecznych wydatków na żywność i prezenty nasi rodacy spóźniają się z zapłatą rachunków za listopad. 1/3 z nich zgadza się ze stwierdzeniem: „W związku z dodatkowymi wydatkami ponoszonymi w związku ze Świętami Bożego Narodzenia płacę przynajmniej część rachunków za media w opóźnieniem (za listopad, w styczniu)”.

Wszystko to sprawia, że w styczniu wiele domostw przeznaczy na rachunki za media nawet 1100 złotych! Są to zaległe rachunki za listopad i bieżące za grudzień powiększone o dodatkowe zużycie mediów z powodu świąt. Takie wydatki dla wielu mogą okazać się finansową katastrofą, gdyż mediana wynagrodzeń Polaków wyniosła w 2016 roku 2 650 złotych brutto, czyli 1 900 złotych na rękę. Styczniowe, poświąteczne rachunki to zatem dla niektórych 60% zarobków.

infografika_swiateczne-rachunki-polakow_web