Rozluźnieni alkoholem często podejmujemy zbyt impulsywne decyzje zakupowe. Czy to kolejnych drinków, czy sfinansowania różnych dziwnych aktywności, czy też powrotu do domu taksówką – czego zazwyczaj możemy unikać ze względu na oszczędności.

Czytaj także: 5 wskazówek dla start-upów

DrnkPay – jak to działa?

DrnkPay - aplikacja, która pomaga kontrolować wydatki po alkoholu.

Aplikacja DrnkPay pozwala użytkownikom podłączyć do niej swoją kartę, a następnie ustalić ile piw, bądź drinków zamierzamy spożyć nadchodzącego wieczora. Potem wybieramy rodzaje sklepów i usług, w których płatności będą zablokowane przez najbliższe 12 godzin ( w przypadku przekroczenia limitu promili) – jedzenie, zakupy online, albo puby.

Wybierając liczbę trunków, które mamy zamiar spożyć, określamy limit promili alkoholu, do którego płatności nie będą zablokowane. Podczas pobytu w knajpie, każdą płatność musimy autoryzować alkomatem, który jest połączony z aplikacją za pomocą bluetootha. Jeżeli alkomat wykryje większą liczbę promili alkoholu niż wynosił ustalony próg, wtedy karta zostaje zablokowana i kupno kolejnych drinków jest niemożliwe.

Wymyślono również rozwiązanie dla osób, które nie chcą przy sobie nosić alkomatu. Użytkownicy mogą też założyć na nadgarstek bioczujnik Quantac Tally (na zdjęciu poniżej), który stale monitoruje zawartość alkoholu we krwi. Ponadto aplikacja DrnkPay będzie połączona z Uberem, dzięki czemu poprzez wybranie opcji „help me out” imprezowicz może szybko zamówić awaryjny transport Uberem do domu.

Czytaj także: Ponad 80 proc. Polaków uważa się za dojrzałych i odpowiedzialnych – badanie Nationale-Nederlanden

Dla żartu, czy na poważnie?

Bioczujnik Quantac Tally do apki DrnkPay.

Twórcy aplikacji, firma konsultingowa iBe TSE, zapewnia, że to coś więcej niż tylko „jajcarska” apka. Zgodnie z danymi z Wielkiej Brytanii, na 1000 przebadanych ludzi w wieku 18-34, ponad połowa wielokrotnie żałowała wydatków poczynionych pod wpływem alkoholu. DrnkPay ma pojawić się na rynku za niecały rok.

Co ciekawe powstaje coraz więcej aplikacji i rozwiązań technologicznych, poświęconych spożywaniu alkoholu, czy może raczej pomagających w radzeniu sobie z nadmiernym spożyciem. Jakiś czas temu na Fintek.pl pisaliśmy o otwieraczu do butelek i połączonej z nim aplikacji – BOx – Bottle Opener X.

BOx to otwieracz do butelek w wersji smart, czyli Internet of Things na wesoło. Bottle Opener X łączy się za pośrednictwem Wi-Fi z aplikacją na naszym smartfonie i informuje znajomych o tym, że właśnie otworzyliśmy piwo.

W aplikacji pokazuje nam się, która to już nasza butelka, dlatego też twórcy BOx-a zapewniają, że propagują rozsądne spożywanie napojów wyskokowych. Jeżeli na przykład w godzinę wypijemy 3 piwa, na ekranie zobaczymy informację ostrzegawczą.

BOx nie poradził sobie na razie ze zbiórką wystarczających środków na Kickstarterze. Wydaje się jednak, że DrnkPay ma przed sobą większe perspektywy. Odnosi się bowiem do bardziej konkretnego problemu… Tylko czy znajdzie się duża grupa osób, która pozwoli zablokować sobie kartę płatniczą na 12 godzin?