O sprawie informuje Reuters. Monachijska prokuratora zdecydowała się na aresztowanie Olivera Bellenhausa, ponieważ istnieje ryzyko, że ucieknie on z kraju. Prokuratorzy przyglądają się także innym osobom z Wirecard, między innymi Janowi Marsalkowi, byłemu COO spółki. Marsalek zniknął w zeszłym miesiącu, po tym jak zrezygnował ze stanowiska.

Kolejne zatrzymania w sprawie Wirecard

Wcześniej do aresztu trafił były CEO Wirecard Markus Braun. Został on jednak wypuszczony po wpłaceniu kaucji. Te zatrzymania to pokłosie skandalu, w wyniku którego Wirecard „zgubił” prawie 2 mld euro. Niemiecki fintech nie opublikował sprawozdania finansowego, ponieważ audytor spółki nie mógł doszukać się w bilansie 1,9 mld euro.

Na początku sądzono, że pieniądze znajdują się w dwóch filipińskich bankach, ale oba podmioty zgodnie stwierdziły, że nie prowadziły interesów z Wirecard. Przedstawiciele fintechu tłumaczą, że firma mogła paść ofiarą oszustwa na wielką skalę, a zaginione 1,9 mld EUR prawdopodobnie nie istnieje. Sprawa nie wygląda dobrze, a afera Wirecard jest problemem także dla całej branży fintech.

Kilka tygodni temu Financial Conduct Authority nakazało zawieszenie działalności Wirecard UK, czyli brytyjskiej filii spółki. Taka decyzja odbiła się na brytyjskich fintechach – między innymi na Curve, ponieważ pieniądze klientów zostały na jakiś czas zamrożone. Ostatecznie regulator cofnął swoją decyzję ze względu na ryzyko załamania brytyjskiego rynku FinTech.

Wirecard to jeden z największych fintechów w Europie. Niemiecka spółka zajmuje się przetwarzaniem płatności (stąd problemy niektórych fintechów) i wydawaniem kart płatniczych.