Sveriges Riksbank – szwedzki bank centralny, musi nadążać za potrzebami społeczeństwa. Dlatego też zaczyna badać opłacalność emitowania e-korony – wirtualnej szwedzkiej waluty. Od 2009 roku obroty fizyczną gotówką w Szwecji spadły aż o 40%! „Nie możemy dłużej czekać” – mówi zastępczyni dyrektora Riksbanku, Cecilia Skingsley.

Svergies Riksbank to najstarszy bank centralny na świecie, który działa już od 1668 roku. Decyzja o wprowadzeniu e-korony ma zapaść w nadchodzącym czasie.

Trzeba działać już teraz!

– Nie możemy dłużej czekać. Riksbank jest jednym z tych banków centralnych, który musi określić się jak najszybciej, czy emitujemy cyfrową walutę, czy nie – mówi Skingsley, podczas swojego wystąpienia na FinTech Stockholm 2016 w bieżącym tygodniu.

Zgodnie z danymi New York Timesa, w zeszłym roku zaledwie 20% wszystkich transakcji było realizowane za pomocą gotówki – wynik daje do myślenia, gdyż w skali świata, średnia opłat gotówkowych oscylowała w granicach 75%. Dodatkowo badanie NYT wykazało, że banknoty i monety to zaledwie 2% szwedzkiej ekonomii.

– Tak niskie wykorzystanie tradycyjnych środków płatniczych wymusza na nas bardziej aktywne działanie. Mimo, że na pierwszy rzut oka może wydawać się, iż rozpoczęcie emitowania e-korony to nic trudnego, jest to jednak coś zupełnie nowego dla banków centralnych i nie ma żadnego wzorca, za którym można podążać – opowiada Skingsley.

Dokładnie – pytanie jaki wpływ na tradycyjny system bankowy będzie miała wirtualna waluta i jej struktury, wciąż pozostaje otwarte. Riksbank musiałby wziąć pod uwagę to jak emitowana miałaby być e-korona, jak obliczać stopy procentowe i kto monitorowałby transakcje.

Do stworzenie efektywnego systemu można wykorzystać technologię blockchain, jednak Skingsley nie odnosiła się do tego. Wygląda na to, że na razie Szwedzi chcą trzymać jak najwięcej szczegółów w tajemnicy. E-korona ma być uzupełnieniem tradycyjnych środków płatniczych, a nie ich zastąpieniem – stwierdza Riksbank.

Inni też się przyglądają…

Już dzisiaj sporo dużych instytucji finansowych tworzy projekty, mające za zadanie eksplorować blockchain i i rozproszone bazy danych – jako infrastrukturę dla cyfrowej waluty. Niedawno Bank of England ogłosił, że bacznie przygląda się branży FinTech i nowym możliwościom jakie oferuje – można się domyślać, że chodzi o e-funta.

Od dawna podnosi się temat rewolucji w systemie finansowym, do którego ma dojść przez postęp technologiczny. Dostęp do Internetu, tablety, laptopy i smartfony – to wszystko jest już częścią infrastruktury dla cyfrowej waluty.

– Naszym zdaniem środowisko dojrzało już do wprowadzenia bardziej zaawansowanych form płatności. Są one implementowane na całym świecie – dlaczego Riksbank nie mógłby podążyć tym trendem? Musimy tylko przeanalizować, jak będziemy się posługiwać e-koroną – czy za pomocą smartfona, plastikowych kart, a może jeszcze inaczej – kończy Cecilia Skingsley.