Według raportu Digital Poland 2019, w ubiegłym roku w Polsce liczba aktywnych użytkowników internetu korzystających z niego za pomocą urządzeń mobilnych wyniosła ponad 26 milionów. To ponad 57 proc. całej populacji naszego kraju. Jeśli chodzi o świat, to analiza serwisu App Annie wskazuje, że użytkownicy smartfonów tylko w 2019 roku pobrali aż 120 miliardów aplikacji mobilnych.

Jak jednak będzie wyglądał rynek aplikacji mobilnych w 2020, biorąc pod uwagę obecną sytuację? Oczywiście pozostawanie w domu sprzyja użytkowaniu smartfonów i korzystaniu z różnego rodzaju programów dedykowanych tej platformie. Skutki wywołane przez epidemię koronawirusa skłaniają ludzi do unikania zatłoczonych miejsc publicznych, w tym sklepów stacjonarnych. Nikogo nie powinno dziwić, że w takim okresie chętniej dokonujemy zakupów przez internet, niejako wspierając sektor e-commerce.

Jednak w dłuższej perspektywie kryzys ekonomiczny, który będzie następstwem pandemii sprawi, że konsumenci zaczną ograniczać wydatki, również te związane z aplikacjami mobilnymi.

– Popularnością będą zapewne nadal cieszyć się te aplikacje, z których korzystaniem nie wiążą się żadne koszty, takie jak aplikacje bankowe czy mobilne wersje serwisów społecznościowych. Spadki dochodu mogą odnotować platformy streamingowe takie jak Netflix, HBO GO czy Spotify. W mojej opinii społeczeństwo przyjrzy się swoim wydatkom i będzie ograniczać liczbę płatnych subskrypcji tylko do tych niezbędnych – tłumaczy Łukasz Piechowiak, redaktor naczelny portalu Fintek.pl. – Zaprzestanie subskrybowania tego typu serwisów intuicyjnie wydaje się najprostszym sposobem na zaoszczędzenie pieniędzy na chudsze dni.

– Warto przy tym dodać, że technologia chociaż nie zastąpi nam normalności, to jednak zmniejsza przykrość kwarantanny, która bez Internetu, smartfonów i aplikacji mobilnych byłaby dużo trudniejsza do utrzymania, a dla wielu ludzi byłaby po prostu nieznośna – dodaje Piechowiak. 

Pozostań w kontakcie ze światem zewnętrznym, znajomymi i współpracownikami

Człowiek jest zwierzęciem stadnym i potrzeba kontaktu z innymi ludźmi zajmuje wysokie miejsce w piramidzie Masłowa. W obecnej sytuacji, gdy zgromadzenia zostały ograniczone do maksymalnie dwóch osób, problem niemożności jej zaspokojeniem może dotknąć wielu.

– Dzięki mobilnym wersjom serwisów społecznościowych takich jak Facebook, Instagram, TikTok czy Twitter możemy cały czas “trzymać rękę na pulsie” i dzielić się ze znajomymi swoimi przemyśleniami czy materiałami zdjęciowymi lub wideo – komentuje Michał Dąbrowski, dyrektor zarządzający KLANG! Media i Fintek.pl. – Warto dodać, że aplikacja Messenger należąca do Facebooka umożliwia swoim użytkownikom przeprowadzanie grupowych konferencji wideo – FaceTime – dodaje.

Profesjonaliści pracujący z domu, którzy chcą utrzymywać kontakt ze swoimi zespołami czy przełożonymi mogą skorzystać z takich narzędzi jak Microsoft Teams, ZOOM, Google Hangouts, Discord czy klasyczny Skype.

Dowóz zakupów i ciepłych posiłków czyli coś dla ciała

Pandemia COVID-19 sprawia, że ludzie unikają wychodzenia na zewnątrz i o ile to możliwe zostają w domu, co zresztą nakazywane jest przez rządowe zalecenia. Co jednak gdy kończą się w domu podstawowe produkty żywnościowe czy środki higieniczne? Odpowiedzią są oczywiście zakupy w sieci.

Największy chiński sklep online JD.com ogłosił, że sprzedaż artykułów pierwszej potrzeby wzrosła czterokrotnie względem średniej z poprzedniego roku. Podobna sytuacja może mieć miejsce w Polsce. Obawa przed zakażeniem odciąga Polaków od wizyt w tradycyjnych sklepach, co prowadzi do częstszego korzystania z portali e-commerce oraz aplikacji zakupowych.

– Do zrobienia zakupów ogólnych posłużyć nam mogą mobilne wersje Allegro, OLX czy eBay, a aktualny status przesyłek będziemy mogli sprawdzić dzięki aplikacji Inpost Mobile – komentuje Łukasz Piechowiak, redaktor naczelny portalu Fintek.pl. – W celu dokonania zakupów w supermarketach możemy skorzystać z Frisco, Szopi czy Glovo. Ostatnia z aplikacji, oprócz zamówień z supermarketów, realizuje zakupy w aptekach oraz dowóz posiłku z pobliskich restauracji – dodaje.

W związku z działaniami prewencyjnymi ograniczającymi rozprzestrzenianie się pandemii koronawirusa, zamknięto wszystkie lokale gastronomiczne. Nie zakazano jednak dowozów posiłków, które ciągle możemy zamawiać za pomocą Uber Eats, Wolta czy Glovo.

Książki, edukacja, muzyka, gry i filmy czyli coś dla duszy

Aby pozbyć się nudy i jednocześnie poszerzyć swoją wiedzę lub podszkolić językowe umiejętności, warto zainteresować się szerokim wachlarzem aplikacji czytelniczych, popularnonaukowych oraz edukacyjnych. Należą do niego polska wypożyczalnia ebooków – Legimi, platforma streamująca audiobooki – Storytel, bezpłatna aplikacja do nauki języków obcych – Duolingo oraz softwary umożliwiające tworzenie własnych fiszek takie jak StudyBlue czy Fiszkoteka.

Gracze mogą z kolei korzystać mobilnych serwisów subskrypcyjnych takich jak: Xbox Game Pass, PlayStation Plus, Steam Mobile czy Uplay, które pozwolą im na rozwijanie swojej pasji.

– Dla nastawionych na bardziej bierną konsumpcję wytworów kultury również czeka mnóstwo możliwości. Film, serial lub wykład obejrzymy dzięki mobilnym wersjom platform streamingowym takim jak Netflix, HBO GO, Cda.pl czy TEDx. Muzyki lub podcastów możemy posłuchać zaś na Spotify, Tidalu czy aplikacji serwisu Bandcamp – komentuje Michał Dąbrowski.