Apple udostępnił swoją pierwszą kartę płatniczą Apple Card. To nowa usługa dostępna tylko w USA, ale zapewne jej ekspansja to tylko kwestia czasu. O tym jak działa, co oferuje i jakie korzyści dla użytkowników przynosi Apple Card przeczytasz tutaj.

Tytanowa karta nie powinna być przechowywana w dżinsowych lub skórzanych portfelach lub portmonetkach, bo może dojść do jej odbarwienia – czytamy w instrukcji przygotowanej przez Apple. Trzeba też uważać, by powierzchnia karty nie miała kontaktu z kluczami i monetami, bo te mogą doprowadzić do zarysowań. W przypadku zabrudzenia użytkownik powinien przetrzeć kartę specjalną ścierką z mikrofibry. Apple Card powinno być trzymane w portfelu wykonanym z miękkich materiałów. Ciekawe czy Apple wypuści specjalną linię galanterii, którą będzie można nabyć tylko w iStore? Chyba nikogo by to nie zdziwiło.

Naturalnie zalecenia Apple stały się wdzięcznym tematem do rozmów i żartów w social mediach. Ma też olbrzymi potencjał memiczny.

Temperatura topnienia Apple Card to 1668 °C

Apple Card jest wykonane z tytanu czyli nie byle jakiego materiału. Można napisać, że jego właściwości idealnie nadają się do tego, by robić z niego karty płatnicze Apple. W końcu jest tak twardy, że buduje się z niego promy kosmiczne i poszycia okrętów podwodnych. Ponadto cechuje go wysoka odporność na korozje, dlatego świetnie sprawdza się jako budulec protez medycznych i innych mocowań wykorzystywanych w chirurgii i stomatologii.

Temperatura topnienia tytanu to 1668 °C. Dla porównania zwykła karta z plastiku mięknie już w 70 °C. Czyż można sobie wyobrazić lepszy materiał do wytworzenia karty płatniczej? Oczywiście biały metaliczny błyszczący kolor to nie przypadek – złośliwi mogliby stwierdzić, że to barwy korporacyjne Apple.

Z Apple Card jest prawie tak samo jak z tarczą Kapitana Ameryki, którą wykonano z fikcyjnego metalu – vibranium. Jego właściwości były iście komiksowe, zatem stwierdzenie jednego z czarnych charakterów, że ludzie wykorzystujący tak wszechstronny materiał do budowy „okrągłej tarczy przypominającej frisbie” pokazują swoją prawdziwą naturę i ignorancję. Czy Apple nie mógł po prostu zrobić ekologicznej karty np. wykorzystując plastik z recyklingu lub tego, który pływa w oceanach?

Apple przyzwyczaił nas, że stara się zrobić wszystko, by korzystanie z produktów z logiem nadgryzionego jabłka kojarzyło się z poczuciem przynależności do elitarnej grupy wybrańców. Napisać, że to nie jest obłudne to nic nie napisać, ale prawda jest okrutna – to sprawdzony sposób na wywołanie sensacji i zwiększenie sprzedaży.

Gdy dodamy do tego wysoką cenę to mamy prawie gotowy przepis na sukces. Prawie, bo do tych składników trzeba dodać jeszcze jakość – tej Apple nie można odmówić. Czasem marki narażają się na śmieszność przez działania i zachowanie ich klientów, a czasem same się kompromitują. Jak było w tym przypadku? Poziom sprzężeń zwrotnych jest już chyba tak wysoki, że na znalezienie winnego nie ma najmniejszej szansy.

PRZEJDŹ DO SKLEPU APPLE I CIESZ SIĘ NAJWYŻSZEJ JAKOŚCI SPRZĘTEM