W Q2 2017 Uber stracił ponad 1,1 mld USD, natomiast w ubiegłym kwartale 2018 roku strata netto była na poziomie 550 mln dolarów. Całkiem nieźle prezentują się przychody firmy z San Francisco – w Q2 2018 osiągnęły poziom 2,8 mld dolarów, co oznacza wzrost o 8% w porównaniu do Q1 2018. Wzrost jest jeszcze bardziej imponujący jeśli popatrzymy na pierwszy kwartał 2017 roku – wtedy przychody Ubera były niższe o 63% i wynosiły 1,7 mld dolarów.
Czy Uber to prawdziwy biznes? Co planuje firma?
Tyle mówią suche liczby, ale jak to się ma do rzeczywistości? Uber tłumaczy swoje wyniki dużymi inwestycjami w nowy biznes – na przykład w dostawy jedzenia i skutery. W ten sposób Dara Khosrowshahi chce przygotować firmę do debiutu na giełdzie, który jest zaplanowany na połowę 2019 roku.
Uber wyjaśnia, że rozszerza usługę Uber Eats na kolejne rynki – Bliski Wschód, Afrykę i nowe miasta w Europie. Ponadto firma z San Francisco przejęła Jump, spółkę oferującą wynajem rowerów elektrycznych, co miało ją kosztować nawet 100 mln dolarów. Pod koniec września rowery Jump będą dostępne dla mieszkańców Berlina – z poziomu aplikacji Ubera.
Według raportu CB Insights Uber jest najwyżej wycenianą firmą prywatną na świecie, a jej wartość to prawie 70 mld dolarów. Firma utrzymała pozycję najbardziej cennego jednorożca kolejny rok z rzędu. Więcej na ten temat można przeczytać tutaj – Na świecie jest już 258 jednorożców. Czy doczekamy się ich w Polsce?
Od 2010 roku Uber jest finansowany przede wszystkim przez ogromne fundusze inwestycyjne i przyszłych udziałowców. Pieniądze na rozwój firmy daje między innymi japoński Soft Bank, czy Saudi Arabia Public Invesment Fund (ten sam, z pomocą którego Elon Musk planuje sprywatyzować Teslę). Co się stanie z firmą jeżeli niespodziewanie wyczerpie się dopływ gotówki? Czy model biznesowy pozwoli Uberowi przetrwać?
Na to pytanie chyba nikt nie zna odpowiedzi. Przy względnie młodych firmach zawsze pojawia się wątpliwość, czy takie przedsięwzięcia będą w stanie utrzymać się na rynku. W przypadku Ubera to pytanie jest wyjątkowo zasadne, ponieważ firma nigdy nie musiała finansować się z własnych zasobów pieniężnych. Wypada mieć jednak nadzieje, że nowe inwestycje wyprowadzą Ubera na ścieżkę zysku.