Pomimo niewielkiej poprawy na poziomie zagregowanym, w danych widoczne są negatywne tendencje – wśród badanych spółek tylko 3 na koniec 2022 r. miały kobietę na stanowisku prezeski zarządu, choć jeszcze dwa lata temu takich spółek było 6. W przypadku 15,7% badanych firm na czele rady nadzorczej stała kobieta – to podobny poziom jak w poprzednich dwóch latach.

W drugiej połowie ubiegłego roku zarówno Rada Europy jak i Parlament Europejski przyjęły dyrektywę w sprawie poprawy równowagi płci wśród dyrektorów spółek giełdowych oraz powiązanych środków. Zgodnie z nią, do lipca 2026 r. w dużych spółkach giełdowych, których siedziba mieści się w kraju UE, niedoreprezentowana płeć będzie musiała stanowić co najmniej 40% składu rad nadzorczych lub minimum 33% łącznego składu zarządu i rady nadzorczej. Dziś pierwsze z tych kryteriów spełnia tylko 14, a drugie 17 spółek spośród 140 największych polskich firm giełdowych.

Udział kobiet we władzach lekko wzrósł

Według danych zebranych przez 30% Club Poland udział kobiet we władzach 140 największych notowanych spółek wyniósł na koniec 2022 r. zaledwie 17,2%, co stanowi wzrost o jedyne 0,6 pp. względem roku poprzedniego. Najwyższy udział kobiet we władzach – podobnie jak w poprzednich latach – miały krajowe blue chipy (20,9%). Jednak w tej grupie spółek nie było praktycznie żadnego progresu w trakcie 2022 r. (+0,1 pp.) oraz w ciągu ostatnich dwóch lat (+0,4 pp. w 2021 r.).

Z kolei spółki z indeksu sWIG80 zanotowały wyraźną poprawę wskaźnika – o 1,5 pp., choć udział kobiet we władzach jest w nich na relatywnie niskim poziomie 15,4%. To już drugi rok z rzędu konsekwentnej poprawy w tej grupie – w 2021 r. udział kobiet wzrósł o 1,3 pp. rok do roku. Rozczarowanie przynosi analiza „średniaków”, czyli firm z indeksu mWIG40. W przypadku tej grupy wskaźnik udziału kobiet spadł o 0,8 pp. do 17,7%. To duży kontrast w stosunku do poprzedniego roku, bowiem w 2021 r. udział kobiet w tych firmach zwiększył się o 3,2 pp.

Polskie spółki daleko od progów z dyrektywy Parlamentu Europejskiego

W drugiej połowie ubiegłego roku zarówno Rada Europy jak i Parlament Europejski przyjęły dyrektywę w sprawie poprawy równowagi płci wśród dyrektorów spółek giełdowych oraz powiązanych środków, która dotyczy dużych spółek giełdowych, których siedziba mieści się w kraju UE. Dyrektywa nie ma zastosowania do giełdowych mikroprzedsiębiorstw, małych i średnich przedsiębiorstw (MŚP) czyli firm, które zatrudniają mniej niż 250 pracowników i których roczny obrót nie przekracza ekwiwalentu 50 mln EUR lub których całkowita suma aktywów nie przekracza ekwiwalentu 43 mln EUR.

Zgodnie z dyrektywą do lipca 2026 roku, niedoreprezentowana płeć będzie musiała stanowić co najmniej 40% składu rad nadzorczych lub minimum 33% członków zarządu i rady nadzorczej łącznie. Dziś pierwsze z tych kryteriów spełnia tylko 14, a drugie 17 spółek spośród 140 największych polskich firm giełdowych. Część z badanych spółek spełnia zarówno pierwszy jak i drugi warunek.

– Tempo zmian w największych spółkach giełdowych w Polsce jest alarmująco wolne, zwłaszcza że mamy tylko nieco ponad trzy lata, żeby przygotować się do wymogów dyrektywy europejskiej. W tym kontekście warto przeanalizować wyzwania związane z różnorodnością, zaplanować działania i wyznaczyć konkretne cele w tym obszarze – komentuje Małgorzata Kloka, członkini komitetu sterującego 30% Club Poland.

Tylko trzy prezeski na czele największych spółek

Wśród 140 badanych spółek tylko 3 na koniec 2022 r. miały kobietę na stanowisku prezeski zarządu – jeszcze rok temu takich spółek było 5, a dwa lata temu 6. W przypadku 22 firm (16% badanych) na koniec 2022 r. kobiety stały na czele rad nadzorczych – to podobny poziom jak w poprzednich dwóch latach.

Podobnie jak w latach ubiegłych kobiety częściej można było spotkać w radach nadzorczych niż w zarządach. Na koniec 2022 r. udział kobiet w organach nadzorczych 140 największych spółek wyniósł 20,4%, zaś w zarządach 12,2%.

Sektor finansowy ponownie liderem różnorodności

Podobnie jak w poprzednim roku, liderem różnorodności ze względu na płeć pozostał sektor finansowy. W spółkach do niego zaklasyfikowanych kobiety stanowiły 24,7% władz w porównaniu do 23,5% na koniec 2021 roku. Jednocześnie był to jedyny sektor, w którym udział kobiet we władzach spółek przekroczył jedną piątą. Na drugim miejscu znalazł się segment nieruchomości, z 18,8% udziałem wobec 14,8% rok wcześniej. Jednocześnie jest to sektor, który pokazał największą pozytywną zmianę rok do roku.

Na trzecim miejscu znalazł się sektor medycyny, z 17,0% udziałem kobiet we władzach spółek oraz 2,2 pp. wzrostem rok do roku. Najgorzej pod względem różnorodności ze względu na płeć, podobnie jak rok wcześniej, wypadł sektor detaliczny, we władzach którego znalazło się tylko 14,4% kobiet.