Unijny prawodawca dostrzega, że dyrektywa w sprawie kredytu konsumenckiego zdążyła się już zestarzeć. Chcąc lepiej chronić pożyczkobiorców przygotował projekt, który wnosi szereg zmian. Z założenia mają one głównie zapobiegać nadmiernemu zadłużaniu się konsumentów. Regulacje obejmą kredyty konsumenckie do kwoty 100 tys. euro.

Kredytobiorca w centrum uwagi

Nowe przepisy zakładają zaostrzenie wymogów dotyczących oceny zdolności kredytowej. Co więcej, państwa członkowskie będą zobowiązane do ustanowienie limitu kosztów kredytu konsumenckiego. Przy czym mogą zastosować takie rozwiązania jak ustalenie górnego pułapu stóp procentowych, rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania lub całkowitego kosztu kredytu.

Dużo uwagi poświęcono kwestii reklamy pożyczek, w tym tej stosowanej przez firmy z sektora BNPL. Pojawia się obowiązek wyświetlania ostrzeżenia, że pożyczanie pieniędzy niesie za sobą koszty. Ponadto reklamy nie powinny zachęcać do korzystania z kredytu poprzez sugerowanie, że pożyczka poprawia sytuację finansową, stanowi substytut oszczędności lub może podnieść standard życia konsumenta.

– W obecnym kryzysie związanym z rosnącymi kosztami utrzymania, konsumenci mogą być zmuszeni do korzystania z kredytu w celu zaspokojenia swoich podstawowych potrzeb, absolutnie kluczowe jest zapewnienie im odpowiednich informacji i ochrony – powiedział Didier Reynders, komisarz UE ds. sprawiedliwości.