Komisja Nadzoru Finansowego na poważnie wzięła się za temat fintechów. W  ramach Zespołu roboczego ds. rozwoju innowacji finansowych (FinTech) zidentyfikowano 145 barier regulacyjno-nadzorczych.

Nie ma zaskoczenia – główne bariery to nadmierne regulacje prawne, umiłowanie papieru w obiegu dokumentowym i brak pewności prawnej. Częstym problemem jest także zbytnia nadgorliwość regulacyjna polskiego ustawodawcy w stosunku do rzeczywistych wymogów UE.

Spotkania KNF-u to pomysł dobry i potrzebny. Jednakże treść informacji prasowej nt. temat może prowadzić do zabawnych wniosków. Bierzemy to za dobrą monetę:)

„W piątek, 31 marca 2017 r. zakończył się pierwszy cykl spotkań 6 podgrup roboczych wyodrębnionych w ramach Zespołu roboczego ds. rozwoju innowacji finansowych (FinTech) w Polsce. Spotkania odbywały się w siedzibie Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego.

Celem spotkań była analiza zidentyfikowanych 145 barier regulacyjno-nadzorczych dla rozwoju sektora FinTech, w szczególności pod kątem zasadności ich uwzględnienia, istotności oraz możliwości rozwiązania wynikających z nich problemów (część barier, ze względu na ich kompleksowy charakter, była analizowana w więcej niż jednej podgrupie).

Liczba barier omawianych w ramach poszczególnych podgrup była następująca:

1)  Podgrupa Systemowa – 50 barier;

2)  Podgrupa Płatnicza, Blockchain i AML – 21 barier;

3)  Podgrupa Kapitałowa – 24 bariery;

4)  Podgrupa Ubezpieczeniowa – 15 barier;

5)  Podgrupa Konsumencka i Przetwarzania danych – 20 barier;

6)  Podgrupa Crowdfundingowa i Pożyczek społecznościowych – 18 barier.

W wyniku prowadzonych prac część analizowanych barier, ze względu na ich zbieżność, uległa połączeniu, w wyniku czego łączna liczba analizowanych barier zmniejszyła się do 103.”

Czyżby dzięki sprawnej obsłudze programu do porównywania dokumentów, urzędnikom w „10 minut” udało się zlikwidować 42 bariery regulacyjne dla Fintechów!

Czytaj także: Kamień milowy w historii motoryzacji. Tesla warta więcej od Forda

Brak pewności prawnej jednym z problemów Fintechów w Polsce

Dyskusje prowadzone w trakcie spotkań roboczych dotyczyły kwestii istotnych dla rozwoju sektora FinTech i obejmowały m.in. następujące zagadnienia:

  • brak rozwiązań systemowych dla wsparcia rozwoju innowacji finansowych w Polsce (wysokie bariery wejścia na rynek dla nowych podmiotów);
  • brak pewności prawnej w zakresie innowacyjnych rozwiązań (np. crowdfunding, pożyczki społecznościowe);
  • potrzeba efektywnego dialogu z organem nadzoru i wymiany informacji;
  • zapewnienie przyjaznego środowiska prawno-organizacyjnego w celu testowaniainnowacyjnych usług finansowych (utworzenie tzw. piaskownicy regulacyjnej);
  • nadmierne regulacje krajowe względem przepisów unijnych (tzw. goldplating);
  • długość trwania postępowań prowadzonych przez nadzór oraz ich formalizacja;
  • zamiana dokumentów w formie papierowej na ich odpowiedniki cyfrowe (istotne dlapodmiotów działających wyłącznie w środowisku internetowym);
  • wykorzystywanie zaufanych profili identyfikacji elektronicznej (eID) dla celówkomercyjnych;
  • ograniczony dostęp dla instytucji finansowych do danych w rejestrach publicznych;
  • problemy wynikające z restrykcyjnych przepisów dotyczących outsourcingu;
  • wykorzystywanie usług przetwarzania w chmurze (Cloud Computing) w działalności biznesowej;
  • ograniczenia wynikające z zasad przetwarzania danych osobowych.

Czytaj także: Bilety na mecze reprezentacji Polski można kupować online

Zidentyfikowane bariery nie są dużym zaskoczeniem. Na razie wysoki stopień uogólnienia nie pozwala ocenić ich wagi dla poszczególnych modeli biznesowych i czy przypadkiem niektórych z nich nie udałoby się zlikwidować w zasadzie od ręki.

Najgorsze co się może wydarzyć dla Fintechów to oczekiwanie na spektakularną reformę w ramach jednej ustawy, która swoim zasięgiem obejmowałaby wszystkie poruszane kwestie. Lepszym i skuteczniejszym rozwiązaniem jest bieżące likwidowanie barier „mniejszymi aktami prawnymi”, nowelizacjami lub czasem zwykłym rozporządzeniem. Nie dajmy się zwariować, bądźmy pragmatyczni – nie potrzeba nam sukcesów politycznych tylko ekonomicznych.

/ŁP