Wdrażanie e-Doręczeń będzie przebiegało etapowo. Administracja rządowa oraz instytucje takie jak ZUS, KRUS i NFZ zaczną stosować tę formę komunikacji od 5 lipca 2022 r. Jednostki samorządu terytorialnego dołączą do e-Doręczeń nieco później – termin przewidziany ustawą to 1 stycznia 2024 r.

Czym jest e-Doręczenie?

e-Doręczenie to usługa w komunikacji państwo-obywatel, umożliwiająca obywatelom elektroniczny odbiór korespondencji z organów administracji państwowej. Oznacza to, że zamiast tradycyjnego papierowego listu urzędowego, pismo zostanie przesłane w formie elektronicznej na indywidualną skrzynkę do doręczeń elektronicznych.

Poczta Polska wyjaśnia, że usługa ma być darmowa dla wszystkich obywateli, ale przepisy przewidują opłaty ze strony instytucji publicznych, uczestniczących w systemie. Jak w przypadku każdej działalności, opłaty powinny m.in. pokrywać koszt utrzymania i działania systemu oraz świadczenia usług – czytamy w komunikacie.

Osobom, które z różnych względów nie zdecydują się na elektroniczną usługę, Poczta zapewni usługę hybrydową, polegającą na drukowaniu przesyłek nadanych elektronicznie przez podmioty publiczne i doręczeniu ich do obywateli w formie tradycyjnej.

Czym różni się e-Doręczenie od skrzynki mailowej?

Najważniejszy element odróżniający usługę e-Doręczenia od zwykłego e-maila, to brak możliwości wykorzystania tożsamości innego użytkownika, dzięki jednoznacznej weryfikacji tożsamości uczestników procesu. Teraz, kiedy otrzymujemy wiadomość z nieznanego nam adresu, nie mamy pewności czy faktycznie wysłała go osoba czy instytucja, która się na nim podpisuje.

Korzystają z tego cyberprzestępcy, podszywając się pod znane firmy, m.in. pod Pocztę Polską. Częstokroć celem takich e-maili jest wyłudzenie danych, które  posłużyć mogą do przejęcia kont bankowych i środków na nich zgromadzonych. Wiadomości odbierane i wysyłane za pośrednictwem adresu do doręczeń elektronicznych są zabezpieczone przed możliwością odczytania i niedostępne dla osób czy tzw. robotów z zewnątrz, jak ma to miejsce w przypadku prywatnej poczty elektronicznej. Dodatkowo komercyjni dostawcy skrzynek e-mail, na podstawie zawartych w regulaminach zapisów, mogą na podstawie wiadomości np. profilować reklamy – czytamy w komunikacie.