CEO Tesli i SpaceX od dawna ostrzega przed postępującym rozwojem AI. Dlatego nie omieszkał skomentować słów Putina następującym tweetem:

Elon Musk o Rosji i sztucznej inteligencji.

„Chiny, Rosja, niedługo wszystkie kraje z mocno rozwiniętym przemysłem informatycznym wezmą udział w wyścigu AI – na szczeblu narodowym. Moim zdaniem doprowadzi to do wybuchu III wojny światowej” – skomentował Elon Musk.

Czytaj także: Elon Musk o wojnie ze sztuczną inteligencją

Czy Rosja może być potęgą w technologi AI?

Opinia szefa SpaceX wywołała spore zdziwienie w USA, bowiem w oczach Amerykanów Rosja jawi się jako kraj przestarzały i zacofany. Senator John McCain, który niegdyś rywalizował z Barackiem Obamą o fotel prezydenta, kilka lat temu stwierdził, że państwo Putina to „stacja gazowa, która tylko udaje kraj”.

Był to oczywiście przytyk w stronę gospodarki rosyjskiej, która bazuje przede wszystkim na sprzedaży gazu do Europy.  Oczywiście nie twierdzimy, że Rosjanie są pionierami w rozwoju sztucznej inteligencji – bo nie są. Natomiast trzeba przyznać, że ich postępy w tej dziedzinie pozostają niezauważone. Świat obiegają informacje o postępach czynionych w Dolinie Krzemowej i krajach azjatyckich, a o Rosji za wiele się nie mówi.

Na ostatniej liście IBM „Najbardziej wpływowych ludzi AI” znalazł się tylko jeden człowiek używający rosyjskiego, jako języka ojczystego. Mowa o Romanie Yampolskim, wykładowcy University of Louisville, który podobnie jak Musk ostrzega przed apokalipsą spowodowaną rozwojem sztucznej inteligencji. Aha – Yampoloskiy pochodzi z Łotwy, a nie z Rosji.

Czytaj także: Zamach na wolny Internet? Rosja banuje VPN

Kłamstwem byłoby jednak stwierdzenie, że w Rosji nie pracuje się nad AI. Szczególnie niepokojące może być to, że rozwija się ją głównie w sektorze wojskowym, a nie usługowym – donosi Bloomberg. Może dlatego tak mało się o tym słyszy? Firmy pracujące na rządowych kontraktach nie mają praktycznie żadnych ograniczeń, z którymi z kolei spotykają się prywatne rosyjskie firmy i zespoły akademickie.

Elon Musk ma rację, że nie tylko Chiny są rywalem USA w rozwoju sztucznej inteligencji. Obserwując sytuację geopolityczną całkiem naturalne wydaje się to, że Rosja będzie szukała przewag nad swoimi rywalami, a AI jest naturalnym kierunkiem rozwoju.