– Szopi.pl jest start-upem nie tylko zakupowym, ale również technologicznym. Stąd decyzja, by z myślą o naszych klientach inwestować zarówno w poszerzanie oferty sklepowej i lokalizacyjnej, jak i w rozwój technologiczny. Jesteśmy przekonani, że chat boty zrewolucjonizują handel w internecie i zmienią zwyczaje zakupowe Polaków – mówi Zbigniew Płuciennik, CEO i twórca Szopi.pl.

W tym miejscu przypominamy o naszej rozmowie z CEO Szopi.pl. Wywiad ze Zbigniewem Płuciennikiem można znaleźć tutaj – Szopi.pl – czyli zakupy spożywcze bez wychodzenia z domu.

Czytaj także: Aplikacja Listonic – lista zakupów pod kontrolą

Doradca żywieniowy i sommelier w jednym

Dzięki Szopi Bot proces zakupowy zostanie znacznie przyspieszony. Docelowo interfejs, na podstawie historii zakupów, będzie podpowiadał klientowi, co wrzucić do koszyka. W przyszłości Szopi Bot zyska możliwość obsługi głosowej, a to oznacza, że będzie działał na podobnych zasadach jak Alexa (Amazon), Google Home, czy Siri (Apple).

Oprócz podstawowych funkcji kompletowania zakupów, Szopi Bot zostanie wyposażony w szeroką wiedzę z zakresu dietetyki. Będzie funkcjonował jako wirtualny doradca żywieniowy – zamówi dla klienta zakupy dopasowane do jego preferencji żywieniowych, zakładanych celów dietetycznych oraz stanu zdrowia.

Szopi Bot będzie znał również  tysiące przepisów kulinarnych. Poleci użytkownikowi przepisy dopasowane do jego wymagań, nastroju, czy zawartości lodówki, zarekomenduje wino do posiłku, przystawki na imprezę, zdrowe przekąski dla dzieci, a następnie zamówi wszelkie brakujące składniki z dostawą do domu.

Czytaj także: Mój Carrefour – test Scan&Go

Rozmowa ze sztuczną inteligencją

Robienie zakupów z Szopi Botem będzie odbywało się na zasadzie konwersacji na czacie. Dzięki zastosowaniu metod przetwarzania języka naturalnego, robienie zakupów przez internet będzie możliwe za pomocą dialogu zbliżonego do rozmowy z pracownikiem sklepu. I to wszystko bez konieczności wybierania pojedynczych produktów za pomocą formularzy na stronie internetowej sklepów.

Szopi Bot poprzez mechanizmy uczenia maszynowego z czasem będzie uczył się preferencji użytkownika i z każdym użyciem będzie coraz lepiej dopasowywał swoje oferty do jego potrzeb. Już teraz użytkownicy Szopi.pl mogą uczestniczyć w tworzeniu Szopi Bota, rozmawiając z nim na czacie.

– Aby nauczyć się rozumieć ludzi, bot musi zobaczyć jak najwięcej przykładów formułowania intencji. Najlepszym źródłem tych przykładów są klienci i dlatego prosimy ich o pomoc – mówi Jan Potworowski, Prezes LogLab.

Czytaj także: Reforma emerytalna szansą dla fintechów. UK przykładem

Jak działa Szopi?

Klienci za pośrednictwem Szopi.pl mogą kupić towary z Lidla, Biedronki – a więc dyskontów, które nie mają własnych sklepów internetowych – oraz, między innymi z Rossmanna, Tesco, Piotra i Pawła, Smyka, Saturna i Media Markt. Dodatkowo, w zależności od miasta, możliwe jest zamówienie towarów także z małych lokalnych sklepów oraz aptek. Zaletą serwisu jest to, że jego przedstawiciel jest w stanie skompletować zamówienie i bardzo szybko dostarczyć je klientowi. Niekiedy udaje się to nawet w godzinę.

W ostatnich tygodniach Szopi.pl rozpoczął działalność w trzech nowych miastach: Katowicach, Poznaniu oraz Gdańsku. Obecnie serwis jest już dostępny w sześciu największych polskich aglomeracjach i realizuje około 5 tys. zamówień miesięcznie. Wkrótce na jego mapie pojawią się kolejne miasta.

Czytaj także: UberEats debiutuje w Krakowie