– Cieszę się, że mogę ogłosić dzisiaj oficjalny start witryny amazon.se i powitać naszych szwedzkich klientów. Jest to zasługa wysiłków wielu zespołów pracujących w Amazonie. Zamierzamy nadal ciężko pracować, aby zyskać zaufanie użytkowników w Szwecji – napisał wczoraj na Linkedinie Alex Ootes, wiceprezes Amazona.

Amazon uruchamia stronę w Szwecji

Debiut firmy Jeffa Bezosa to na pewno dobra informacja dla Szwedów, ponieważ do tej pory musieli oni korzystać z serwisu w innych państwach, skąd były im dostarczane zamówienia. Nie obyło się jednak bez kontrowersji, gdyż pierwsza wersja strony amazon.se zawierała sporo błędów – chodzi między innymi o złe tłumaczenie opisów, przez co czasem zawierały one wulgaryzmy. Amerykańska spółka obiecała jak najszybsze wprowadzenie poprawek.

Od długiego czasu mówi się także o powstaniu polskiej wersji serwisu. We wrześniu Dziennik Gazeta Prawna pisał nawet o rzekomym przyśpieszeniu współpracy na linii Amazon-Poczta Polska, dzięki której strona amazon.pl miałaby pojawić się jeszcze w tym roku. DGP podawał, że obie strony chciałyby zdążyć na datę 27 listopada – to czarny piątek, czyli szczyt zamówień online.

Na razie klienci w Polsce wciąż muszą korzystać z serwisu amazon.de. Wdrożenie polskiej wersji serwisu miało zostać opóźnione z powodu trwającej pandemii.