Tak, zgadza się – producent smartfonów i tabletów, nie poprzestaje tylko na tej branży i wchodzi na rynek motoryzacyjny. Okazuje się, że Apple posiada już 55 takich samochodów, głównie są to Lexusy RX450h. Jest to druga pod względem wielkości flota autonomicznych samochodów w Kalifornii. Jak podaje serwis TechCrunch, nad niektórymi samochodami firma z logiem jabłka zamierza współpracować z Volkswagenem. Część z nich ma służyć pracownikom firmy.

Apple króluje wśród bezzałogowych pojazdów

Pierwszy autonomiczny samochód marki Apple sfotografowano w 2015 roku, jednak spekulowano wtedy, że firma wychodzi z konkurencyjnym rozwiązaniem dla Google Street View. Dziś wiemy, że chodziło o coś innego. Tim Cook – dyrektor generalny Apple, w jednym z wywiadów powiedział, że traktuje systemy autonomiczne jako kluczową technologię we wszystkich projektach opartych na sztucznej inteligencji.

Apple intensywnie pracuje nad bezzałogowymi samochodami i na ten moment jest drugą co do wielkości flotą w Kalifornii. Co ciekawe, Tesla, która również oferuje takie systemy jest dopiero czwarta w rankingu, a Toyota posiada zaledwie 11 takich pojazdów. Z listy natomiast zniknął Uber, po tym jak doszło do tragicznego wypadu z udziałem autonomicznego pojazdu na przedmieściach Phoenix w Arizonie. Samochód Ubera zauważył przechodnia, ale mimo wszystko go nie ominął. Więcej na ten temat możesz przeczytać tutaj.

Kilka dni temu pisaliśmy, że perspektywa masowej produkcji Modelu 3 Tesli wcale się nie przybliża. Elon Musk już dwa lata temu zaprezentował światu pierwszy model Tesli, który miał trafić do masowej produkcji. Najtańszy standard miał kosztować 35 tysięcy dolarów. Firma informuje, że jeśli teraz rozpoczęłaby dostawy Modelu 3 w tej cenie to „straciłaby pieniądze i umarła”. Więcej na ten temat dowiesz się tutaj.

/Asia Stankiewicz