Nie ma tygodnia bez awarii. Można przyjmować zakłady, który bank będzie kolejny. W piątek wieczorem padło na Santandera, którego ostatnio awarie omijały szerokim łukiem. Ale jak już przyszła, to mogła napsuć krwi klientom, gdyż nie doszło do tradycyjnego zablokowania możliwości zalogowania na rachunek płatniczy tudzież problemów z dokonywaniem płatności kartowych.

W tym przypadku pomieszały się cyfry na rachunkach i wielu klientów logując się do bankowości elektronicznej nagle dowiadywało się, że ma mniej dostępnych środków niż myśleli, że mają.

Bank nie raczył powiadomić klientów o awarii/problemach. Na social media cisza. Czyżby liczono na to, że nikt nie zauważy, że coś się wydarzyło? Czy naprawdę tak ciężko napisać na Facebooku – wiemy, że są problemy. Opisać jakie i dodać informacje, że bank pracuje nad ich rozwiązaniem.

Santander Bank Polska z 4,4 mln klientów to 4 największy bank w Polsce.

Saldo rachunków i saldo dostępnych środków rozjechały się

Saldo rachunku to kwota środków, jaka jest dostępna na rachunku bankowych. Z kolei saldo dostępnych środków to kwota dostępna dla klienta uwzględniająca np. Blokady kartowe. Zwykle są na tym samym poziomie. Jeśli robiliśmy zakupy i płaciliśmy kartą to mogą pojawić się różnice wynikające z kwoty zakupów, które wyrównują się po zaksięgowaniu. Jeśli klient ma otwarty limit w koncie to kwota dostępnych środków jest wyższa od salda o kwotę przyznanego limitu.

Przykładowo klient ma na rachunku 1 tys. zł, a na skutek awarii okazywało się, że dostępnych środków ma 0 zł lub 2 tys. zł, gdyż awaria polegała na tym, że wartość dostępnych środków mogła ulec zmniejszeniu lub zwiększeniu. Przy tej drugiej opcji klienci mają znacznie mniej stresu.

Z informacji uzyskanych na infolinii Santandera dowiedzieliśmy się, że awaria problemy już zostały usunięte i w ciągu godziny licząc od 14:30 stany na pozycji saldo i dostępne środki powinno wrócić do normy. Z ciekawostek – infolinia dla konta Select, czyli dawniej VIP, działa tylko od poniedziałku do piątku. Jakież to miłe.

Awarie bankowe będą coraz częstsze. Trzeba się na to przygotować. Najlepiej mieć kilka otwartych rachunków (dywersyfikacjia) z kwotami, które pozwalają na przetrwanie 2 dni awarii konta głównego, czyli tego, z którego korzystamy najczęściej. Czy warto trzymać w domu gotówkę. To już zależy od domu. Z resztą gotówka jest niehigieniczna i też trzeba mieć tego świadomość.

/ŁP