Lagarde poinformowała, że na czas zatwierdzenia nominacji rezygnuje ze stanowiska dyrektora zarządzającego Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Zatwierdzenie kandydatury Lagarde na prezesa EBC – jak podaje agencja Reuters – ma być „tylko formalnością”. Jeśli do niej dojdzie Christine Lagarde będzie pierwszą kobietą na czele Europejskiego Banku Centralnego. Na tej funkcji Lagarde zastąpi Mario Draghiego, który szefował EBC od 2011 roku.
Europejski Bank Centralny z siedzibą we Frankfurcie nad Menem to najważniejsza instytucja finansowa w Unii Europejskiej. Jest on odpowiedzialny za emisję waluty euro oraz ochronę jego siły nabywczej. W EBC ustala się także poziom stóp procentowych, czyli cenę pieniądza. Ma to kolosalny wpływ na kurs walutowy, ale także kondycję gospodarki. Konferencje szefa EBC stanowi zawsze jedno z najważniejszych wydarzeń dla ekonomistów, którzy analizują decyzje, wypowiedzi, a czasem nawet zachowanie szefa Europejskiego Banku Centralnego.
Christine Lagarde dostrzega zagrożenia ze strony Big-Techów
Ostatnio na temat rozwoju sektora fintech szefowa MFW i przyszła prezes EBC wypowiadała się na szczycie w szefów finansów państw G20, które odbyło się w japońskim mieście Fukuoka. Lagarde przyznała wówczas, że Big-Techy (Amazon, Microsoft, Apple, Google) stanowią zagrożenie dla sektora finansowego w obecnej formie.
– Istotne zakłócenia (disruption), które nastąpią w sektorze finansowym, nadejdą ze strony Big Tech-ów mających olbrzymią bazę klientów i nieograniczone środki finansowe, które zaczną oferować klientom usług finansowe przy wykorzystaniu big data oraz sztucznej inteligencji – powiedziała Lagarde. – To olbrzymie wyzwanie dla sektora finansowego – jego stabilności i efektywności – mówiła Lagarde.