Warto wspomnieć, że pod względem rozwoju technologicznego Polska jest na wysokiej pozycji – zwłaszcza jeśli chodzi o rozwój rynku finansowego. Korzysta na tym branża fintechowa, która łączy w sobie rozwiązania finansowe i technologiczne. Tempo zmian spowodowało ominięcie pewnych etapów, które na Zachodzie były na porządku dziennym. Wystarczy wspomnieć, że w Polsce nie przyjęły się np. czeki bankowe. Za to sam proces otwierania konta bankowego dziś odbywa się online i jest to już standard na rynku.

Takie duże przywiązanie do nowoczesnych technologii sprawia, że fintechy czują się w naszym kraju bardzo dobrze. Im szybciej rozwija się infrastruktura internetowa, tym bardziej zaawansowane technologicznie produkty i usługi można proponować. Co prawda każdy kraj to całkiem inny model i tempo rozwoju sektora, ale cel przyświeca ten sam – rozwój technologiczny, nie tylko w kwestii organizacji, ale i źródeł pozyskiwania kapitału. Oprócz tego znaczenie mają regulacje prawne i – to co w biznesie jest niezmiernie ważne – popyt na produkt / usługę.

Odkąd weszły w życie zapisy unijnej dyrektywy PSD2, fintechowa nisza zaczęła się szybko zapełniać. Prężnie rozwijano systemy płatności online (np. szybkie przelewy, karty wielowalutowe) a zwłaszcza systemy pozabankowego finansowania firm. I nie chodzi tu tylko o kredyty, szybie pożyczki ale np. coraz popularniejszy mikrofaktoring, czyli tzw. finansowanie faktur niewymagalnych. Produkt, dedykowany w sektorze B2B, pozwala skrócić czas oczekiwania na płatność od kontrahenta. Jest szczególnie popularny w branżach, w których terminy płatności przekraczają nawet 60 dni. Brak płatności w terminie może spowodować zator i ogromne problemy z płynnością finansową w firmie. Mikrofaktoring jest alternatywnym źródłem finansowania obok kredytów, pożyczek i faktoringu tradycyjnego. Jego niekwestionowaną przewagą jest onlinowy proces obsługi i krótki czas całego cyklu transakcyjnego. Innymi słowy klient otrzymuje finansowanie natychmiast, bez zbędnych formalności zabierających czas nawet po kilka dni.

Mikrofaktoring online – jak to działa?

Przedsiębiorca, który dba o dobre relacje biznesowe, często wystawia faktury z wydłużonym terminem płatności. Oznacza to, że musi czekać na pieniądze nawet kilka tygodni i to przy założeniu, że druga strona nie spóźni się z uregulowaniem należności. Gdy takich kontrahentów jest więcej, przedsiębiorca może mieć nie lada kłopoty z utrzymaniem płynności finansowej. W firmie zaczyna brakować gotówki na bieżącą działalność, bo ta zamrożona jest w nieopłaconych jeszcze fakturach. Odpowiedzią na taką niedogodność jest właśnie mikrofaktoring. Przedsiębiorca, który nie chce czekać do terminu płatności na należność, może przekazać swoją fakturę – na podstawie umowy cesji – firmie faktoringowej. Ta wypłaca gotówkę od razu, a sama dochodzi płatności od dłużnika w terminie określonym na fakturze. Cały proces przebiega zupełnie online z zastosowaniem nowoczesnych systemów monitorujących i oceniających wiarygodność płatniczą dłużnika. Co więcej – finansować można nawet pojedyncze faktury o niskich nominałach, które w sektorze MMSP są codziennością.

Celowane algorytmy mierzące ryzyko transakcji, oparte na danych z różnych źródeł zewnętrznych, są jednym z narzędzi stworzonych przez fintechy. W Monevii (czołowej firmie fintechowej w Polsce) weryfikacja przedsiębiorcy przebiega w ciągu kilku minut, a cały proces transakcyjny – od momentu przekazania faktury do wypłaty środków na konto klienta – zamyka się w ciągu kilku godzin. Z mikrofaktoringu korzystają nie tylko tradycyjne branże, takie jak handel czy transport, ale też te bardziej „nowoczesne”. Firmy technologiczne – a takich powstaje coraz więcej – często borykają się brakiem środków na rozwój, bo np. nie są w stanie sprostać wymaganiom stawianym przez banki. Fintechy mikrofaktoringowe – zwłaszcza takie jak Monevia – powstały m.in. jako odpowiedź na zapotrzebowania tej grupy odbiorców. Nie rzadko wśród odbiorców mikrofaktoringu są startupy.

Mikrofaktoring online w Monevii cechuje się dużą elastycznością i indywidualnym podejściem do klienta. Stosowane technologie pozwalają jednocześnie obsługiwać duże wolumeny dotyczące zarówno liczby klientów jak i obrotów, nie tracąc przy tym na relacyjności i kontakcie z klientem. Ma to również ogromny wpływ na czas obsługi klienta. Zaoszczędzone zasoby można na bieżąco relokować i dopasowywać do potrzeb na innych etapach procesu transakcyjnego – tłumaczy Marta Sankiewicz, Dyrektor Operacyjny w Monevii. Co istotne, autorskie modele scoringowe i zaszyte kalkulatory pozwalają szybko tworzyć spersonalizowane oferty dla klientów. Nie można pominąć faktu, który wiąże się z bezpiecznym prowadzeniem biznesu – w końcu aby klient czuł się bezpiecznie we współpracy z nami, sami musimy zadbać o własne bezpieczeństwo systemowe i finansowe. Bezpieczeństwo przetwarzanych danych nie różni się od procedur bankowych, a wręcz jest stale usprawniane, gdyż na co dzień obsługujemy klientów tylko i wyłącznie online, bez fizycznego kontaktu – dodaje Sankiewicz.

Fintechy to nie tradycyjne banki, gdzie formalności trwają często po kilka dni. Elastyczność i wygoda klienta jest motorem do rozwoju dla takich instytucji. Dziś czas ma ogromną wartość, stąd dopracowywanie i optymalizacja procedur obsługi (wręcz ich pełna automatyzacja) to codzienność w działalności fintechów.

Jak Monevia wspiera swoich klientów?

Portfel klientów Monevii jest bardzo zróżnicowany pod względem branż, ale je wszystkie łączy jedno – potrzeba dostępu do szybkiego finansowania i Monevia im to udostępnia, m.in. dzięki know-how rozwijanego od prawie 10 lat.

Rejestracja na Platformie Monevia przebiega zupełnie online. Uwzględniono w niej ergonomię pod względem liczby kliknięć, co wpływa na czas wypełniania formularza. Automatyczne połączenia z bazami zewnętrznymi przyspieszają proces, bo część pól wypełnia się sama – klient tylko sprawdza i/lub ewentualnie koryguje dane wyświetlone na ekranie. Aktywacja konta to zaledwie kilka sekund. Poprzedzona jest weryfikacją danych rejestrowych, co czyni odpowiedni algorytm zaszyty w systemie.

Proces transakcyjny – czyli czas od momentu gdy klient wrzuci fakturę do systemu, do przelania środków na jego konto – zajmuje max kilka godzin. Uzależnione to jest głównie od czasu potwierdzenia faktury przez dłużnika. Monevia oferuje faktoring jawny, czyli każda faktura potwierdzana jest z jej płatnikiem. Na pozostałe etapy procesu składają się algorytmy, które wyceniają transakcję, aktualizują limity i mierzą ryzyko kredytowe co trwa dosłownie kilka minut.

Współpraca z Monevią zależy tylko i wyłącznie od woli klienta. Nie ma tu żadnych umów długoterminowych, które zobowiązują do współpracy na określonych zasadach. Każda faktura wyceniana jest osobno i traktowana jako osobna transakcja, zatem to klient decyduje czy i ile faktur chce finansować w danym momencie. Konto na Platformie Monevia jest cały czas aktywne i darmowe, a więc dostęp do finansowania jest ciągle 24/7 – wystarczy dostęp do Internetu.