Looker dostarcza oprogramowanie do analizy danych, które zostanie wykorzystane w ramach Google Cloud. To pierwszy tak znaczący ruch od czasu dołączenia do firmy Thomasa Kuriana – byłego dyrektora Oracle. Kurian zajął stanowisko CEO Google Cloud w listopadzie zeszłego roku.

Google przejmuje startup Looker

Alphabet – spółka matka Google – już wcześniej wsparł Looker za pośrednictwem własnego funduszu VC Capital G. Przejęcie startupu będzie największą akwizycją Google od czasu zakupu firmy Nest w 2014 roku. Wtedy transakcja zamknęła się w kwocie 3,2 mld dolarów.

Zgodnie z danymi firmy analitycznej Canalys na koniec 2018 roku Google kontrolowało 7,6% rynku usług opartych o chmurę. Dla porównania „w rękach” Microsoftu znajdowało się 13,7% rynku, a niekwestionowanym liderem pozostawał Amazon z wynikiem 32%. Co prawda Google nie publikuje oficjalnych wyników finansowych grupy Google Cloud, ale uchyla rąbka tajemnicy. Usługi oparte o chmurę mają przynosić firmie zyski na poziomie 1 mld USD na kwartał – podaje serwis CNBC.

Przejęcie Looker ma dać klientom Google Cloud dostęp do nowych narzędzi analitycznych. Rozwiązania oferowane przez startup są już dostępne w kilku chmurach i można je zintegrować z wieloma bazami danych – także z konkurencją. To, że Looker znajdzie się w rękach Google nie oznacza, że przestanie współpracować z Amazonem, czy Microsoftem.

To naprawdę ważne wydarzenie dla rynku, szczególnie w kontekście wczorajszej informacji o porozumieniu na linii Microsoft – Oracle. Microsoft Azure i Oracle Cloud zostaną połączone, co pozwoli na rozszerzenie lokalnych centrów danych na obie chmury. Klienci mogą teraz łączyć usługi Azure z usługami Oracle Cloud.