Czym w takim razie jest EULA? End User License Agreement czy też Umowa Licencyjna Użytkownika Końcowego to dokument, który opisuje w jaki sposób osoba nabywająca oprogramowanie może z niego korzystać. Z prawniczego punktu widzenia jest to umowa zawierana między twórcą gry, a graczem.

W umowie EULA znajdują się zapisy:

  1. wskazujące wydawcę gry i przysługujących w związku z powyższym prawach autorskich;
  2. dotyczące charakteru udzielonej licencji, z wyszczególnieniem iż gracz ma prawo do korzystania z dzieła wydawcy, nie są natomiast przenoszone autorskie prawa majątkowe do gry;
  3. opisujące zakres w jakim gracz może wpływać na treść gry np. dozwoleniu lub zakazaniu tworzenia fanowskich modów, alternatywnych modeli postaci, korzystaniu z często dołączonego edytora do gry, jak również szeregu zasad które przy tworzeniu wspomnianych treści obowiązują, zarówno w kwestii ich publikowania jak i ewentualnej monetyzacji (porównać warto chociażby GTA V, Skyrim czy Dota 2);
  4. zakazujące użytkownikowi powielania oprogramowania, wraz z zastrzeżeniem iż licencja obejmuje wyłącznie własne użytkowanie;
  5. przybliżające w jaki sposób wykorzystywane są gromadzone dane.

Wyżej przytoczone przykłady stanowią najbardziej podstawowe zapisy, które możemy zobaczyć w tego typu dokumentach. Oczywiście, umowy EULA mogą, i najczęściej zawierają bardziej szczegółowe postanowienia dotyczące sfery typowo związanej z grami komputerowymi. Przykładem zastrzeżenia, które twórca gry komputerowej może zawrzeć jest np. wskazanie na ograniczenie streamowania swojej gry, bądź też całkowity jego zakaz.

Firmą, która dość rygorystycznie podchodzi do kwestii streamowania swoich gier, jest Nintendo, które co prawda pozwala na streamowanie rozgrywki, ale wskazuje, że twórca internetowy musi do twórczości opartej na grze Nintendo dołączyć swój wkład własny, czyli tzw. „creative input”, co oznacza, że nie wystarczy samo granie w grę.

Gry komputerowe a polityka prywatności

Umowa Licencyjna Użytkownika Końcowego opisuje również politykę prywatności, gdzie twórca gry wskazuje jakie dane będą zbierane i jak, jeśli w ogóle, będą wykorzystywane. Najczęściej dane zbierane przez twórców dotyczą wykorzystywanego przez gracza sprzętu oraz jego wydajności przy obsługiwaniu danej produkcji i służą do opracowania przyszłych aktualizacjach oprogramowania. W przypadku gier komputerowych jest to bardzo częsta praktyka, ponieważ gracze siłą rzeczy są najlepszymi testerami naszego produktu, stąd też ważne jest jego szczelne obwarowanie regulacjami prawnymi.

Kwestią, którą warto moim zdaniem poruszyć, jest zastrzeżenie sobie jako twórca możliwości zmiany umowy EULA. Oczywiście, niepraktycznym byłoby zawieranie aneksów do umowy z każdym użytkownikiem naszego programu, toteż twórcy decydują się często na wyświetlenie komunikatu w grze, bądź też zamieszczenie takiej zmiany na stronie internetowej odnoszącej się do konkretnej gry komputerowej. Możecie Państwo teraz zapytać, a co z sytuacją, w której nie zgadzamy się ze zmianami naniesionymi do EULA? Możemy się nie zgodzić z naniesionymi zmianami, natomiast jest to równoznaczne z koniecznością zaprzestania korzystania z danego oprogramowania.

Podsumowując, przygotowanie EULA warto zlecić specjalistom, jednakże umowa będzie dobra dopiero wtedy, gdy zostanie „uszyta na miarę” poprzez jednoczesne dostosowanie jej do potrzeb konkretnego twórcy gry komputerowej.