Jako pierwszy do sprawozdania finansowego PSP dotarł serwis Cashless. W zeszłym roku operator BLIKA zanotował przychody na poziomie 23,8 mln zł – co stanowi prawie dwukrotny wzrost w porównaniu do roku 2017. Nie udało się jednak zmniejszyć straty, która utrzymała się na tym samym poziomie –  15,9 mln PLN.

Niemniej wyniki wypadają całkiem korzystnie w porównaniu do roku 2016. Wtedy strata Polskiego Standardu Płatności wynosiła ponad 31,7 mln złotych, a przychody zaledwie 4 mln PLN. Pełne sprawozdanie finansowe PSP za rok 2018 można znaleźć tutaj.

BLIK wychodzi za granicę we współpracy z Mastercard

Polski Standard Płatności powstał w 2013 roku z inicjatywy sześciu banków działających w Polsce – PKO Banku Polskiego, mBanku, Alior Banku, Banku Millennium, ING Banku Śląskiego i BZ WBK (dzisiaj Santander Bank Polska). Udziały PSP znajdują się w rękach sześciu banków założycieli.

Dzisiaj ciężko nazywać PSP startupem, ponieważ skala jego działalności jest naprawdę imponująca. W pierwszym kwartale 2019 roku użytkownicy BLIKA zrealizowali prawie 40 mln transakcji – to blisko 3 razy więcej niż rok wcześniej. Notując tak dobre wyniki można spodziewać się zysków.

Koszty działalności są jednak wysokie – szczególnie biorąc pod uwagę nakłady na reklamy i marketing, a także na wdrażanie nowych rozwiązań. Obecnie operator BLIKA przygotowuje się do wyjścia za granicę i wprowadzenia funkcji płatności zbliżeniowych. W tym celu PSP podpisał umowę o współpracy z Mastercard.

Amerykański gigant ma objąć 1/7 udziałów w Polskim Standardzie Płatności, co sprawi, że jego wycena wzrośnie do poziomu 500 mln złotych. Z kolei zbliżeniowy BLIK powinien pojawić się już w połowie 2019 roku – zapewniał prezes PSP Dariusz Mazurkiewicz. Fintech pracuje także nad innym wdrożeniem – nad międzynarodowymi przelewami na numer telefonu BLIK.