Podczas wydarzenia głos zabierają przedstawiciele największych światowych instytucji finansowych i technologicznych, takich jak JP Morgan, Mastercard czy IBM oraz startupów pokroju eTorro czy Azimo. W konferencji biorą również udział prezesi i eksperci największych banków działających w Polsce.

Czytaj także: Innowacyjne firmy technologiczne z Europy Środkowej coraz bardziej liczą się w regionie EMEA

Potrzebna jest grupa specjalistów!

W pierwszym wystąpieniu swoimi przemyśleniami podzielił się Pat Patel – jeden z dyrektorów Money20/20, firmy zajmującej się organizacją konferencji poświęconych płatnością i finansach.

Na przykładzie Singapuru Patel zastanawiał się, jak stworzyć w Polsce mekkę dla FinTechów. Zdaniem prelegenta kluczowe jest zatrudnienie grupy ekspertów, którzy pomogliby wykorzystać rynek płatności – świetnie rozwinięty nad Wisłą.

Regulacyjna piaskownica to tylko element czegoś większego… Poza tym trzeba posiadać informację, jak dane regulacje dostosować do potrzeb rynku. Jednym słowem – bez grupy specjalistów się nie obejdzie.

Czytaj także: PZU kupił Pekao

50 letni FinTech?

Kolejnym prelegentem był James Anderson, jeden z prezesów Mastercard. Opowiadał o początkach firmy i o tym, jak w latach 60-tych w USA banki mogły działać tylko w jednym stanie. Wydaje się to nieprawdopodobne…

Otrzymywaliśmy kartę z banku w Kalifornii, którą nie byliśmy w stanie zapłacić na przykład na Florydzie, a nawet w sąsiednim Oregonie.

Przedstawiciel Mastercard zwrócił uwagę na rosnącą popularność AliPay, który coraz śmielej zdobywa europejskie rynki. Siłą platformy jest to, że można na niej załatwić praktycznie wszystko. Od zakupów po rezerwację restauracji. Wszystko w jednym miejscu… Czego chcieć więcej?

Anderson określił Mastercard mianem 50-letniego FinTechu. Ciężko się z tym nie zgodzić, pomimo tego, że FinTechy kojarzymy raczej z młodymi startupami. Prelegent zauważył, że rynek płatności nie jest już taki poważny i „sztywny”… W sektorze obecny jest luz i więcej zabawy. Z tą zmianą bank też mają problem.

Czytaj także: Amazon uruchamia sklepy bez kas

FinTech ma też inne nazwy

Następnie widzowie doświadczyli moderowanej dyskusji, w której udział wzięli Yoni Assia – CEO eTorro, Carolin Gabor z FinLeap, Sławomir Lachowski – przedstawiciel G-Rock i założyciel mBanku oraz Wojciech Sobieraj – prezes zarządu Alior Bank. Moderatorem dyskusji był Henry Foy z Financial Times.

Od lewej: Wojciech Sobieraj, Henry Foy, Carolin Gabor, Yoni Assia i Sławomi Lachowski

Od lewej: Wojciech Sobieraj, Henry Foy, Carolin Gabor, Yoni Assia i Sławomi Lachowski

Rozmowa dotyczyła przede wszystkim relacji FinTechów z bankami oraz przeszkód, jakie napotykają. Ciekawą perspektywę przedstawił Sławomir Lachowski – To nie startupy zabijają banki, to banki same się zabijają nie nadążając za digitalizacją.

Zdaniem założyciela mBanku w Polsce brakuje nie tyle lepszych regulacji, co lepszego nastawienia regulatorów. Yoni Assia natomiast nie ukrywał radości z wejścia na polski rynek. Jego babcia pochodzi z Polski, dlatego jest to dla niego pewnego rodzaju powrót do korzeni.

tekst2

Założyciel eTorro mówił o tym, że regulacje i innowacje to przeciwstawne terminy – jak czerń i biel. Co ciekawe Assia zwrócił uwagę, że w Chinach – największym rynku FinTechowym- na branżę nie mówi się FinTech, a Internet Finance.

Wojciech Sobieraj był jedynym przedstawicielem segmentu bankowego podczas dyskusji. Żalił się on na to, że banki są pod presją nie tylko klientów, ale również mediów. Bardzo rzadko, albo prawie wcale, można zobaczyć artykuł korzystny dla wielkich instytucji finansowych, a FinTechy są chwalone na każdym kroku – zdaniem Sobieraja.

Czytaj także: Kundi – ubezpieczenia społecznościowe po polsku

Wielka Trójca…

W kolejnym etapie konferencji doszło do moderowanej dyskusji pomiędzy trzema ważnymi osobistościami: Cezarym Stypułkowski – prezes mBanku, Brunonem Bartkiewiczem – dyrektorem generalnym ING Banku Śląskiego i Loukasem Notopoulosem – prezesem Vivusa.

od lewej: Pat Patel, Loukas Notopoulos, Brunon Bartkiewicz i Cezary Stypułkowski

od lewej: Pat Patel, Loukas Notopoulos, Brunon Bartkiewicz i Cezary Stypułkowski

Cezary Stypułkowski podzielił się swoją wizją dotyczącą bankowości. Zdaniem prezesa mBanku za jakieś 30 lat bank będzie zajmował się wszystkim… Dzięki poleganiu na zaawansowanych bazach danych i sztucznej inteligencji, możliwe że jedynie pomyślimy o zapłaceniu czynszu, a bank sam ureguluje należność.

Nie będzie trzeba się zajmować swoimi finansami – od tego będą instytucje. Loukas Notopoulos stwierdził, że 30 lat to zdecydowanie za długo. Zdaniem prezesa Vivusa stanie się to dużo szybciej.

tekst5

Brunon Bartkiewicz opowiadał natomiast o współpracy ING ze startupami. Bank organizuje hackathony i akceleratory, w celu wspierania innowatorów. Prezes ING zauważył, że nawał regulacji skutecznie utrudnia działanie polskim FinTechom.

Czytaj także: Ofensywa reklamowa kodów BLIK

Magda Gessler i FinTech?!

Co popularna Magda Gessler ma wspólnego z FinTechem? Na to pytanie odpowiedział Patrick L Young z Exchange Invest. Gessler w swoim programie „Kuchenne Rewolucje”, przechadza się energicznym krokiem po restauracjach i wytyka placami wszelkie błędy.

Patrick L. Young

Patrick L. Young

Oglądający patrzą i dochodzą do wniosku, że to jest bardzo proste… Że oni też by mogli prowadzić restaurację. Podobnie robią FinTechy – wytykają bankom ich błędy i pokazują co można zrobić lepiej. Potem kolejne firmy idą w ich ślady. Mamy zatem do czynienia z efektem domina.

Young jest przekonany, że banki wyginą. Nie stanie się to od razu, ale w przeciągu kilkudziesięciu lat jest to nieuniknione. Prelegent twierdzi, że proces upadku rozpoczął się już w 2008 roku – wraz z wielkim kryzysem finansowym.

Czytaj także: Loot: „polski” startup zebrał ponad 5 mln dolarów

Obserwatorium.biz: Raport o FinTechach w Polsce

Od lewej: Paweł Widawski i Miłosz Brakoniecki

Od lewej: Paweł Widawski i Miłosz Brakoniecki

Podczas wydarzenia Miłosz Brakoniecki z Obserwatorium.biz oraz Paweł Widawski z Uniwersytetu Warszawskiego zaprezentowali raport na temat sektora FinTech w Polsce. Według  Widawskiego Polska  jest jednym z ciekawszych miejsc w tej części świata, które może być decydujące dla przyszłości branży.

Pełny raport do pobrania tutaj.

KNF: Nadmiar regulacji też nie jest dobry

Drugiego dnia najciekawszymi wydarzeniami było wystąpienie Jadwigi Emilewicz – podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju oraz rozmowa moderowana przez Piotra Semeniuka z Polityka Insight, w której udział wzięli:

– Tadeusz Kościński- podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju,

– Tomasz Piwowarski z Komisji Nadzoru Finansowego,

– Paweł Widawski ze Związku Banków Polskich,

– oraz Paweł Bułgaryn z Ministerstwa Finansów.

5

Jadwiga Emilewicz

Jadwiga Emilewicz podkreślała spore inwestycje polskich gigantów, takich jak PZU czy PKO BP w branże FinTech. Polski rynek posiada ogromny potencjał i jest bardzo atrakcyjny, na przykład dla podmiotów z Izraela.

Zdaniem wiceminister największym atutem Polaków jest gen kodowania – zachowany od czasów Uniwersytetu Lwowskiego. Już licealiści wykazują ogromne uzdolnienie w tym kierunku i to sprawia, że polska myśl techniczna jest tak bardzo ceniona na świecie.

Czytaj także: Android po rosyjsku

Co z tą regulacyjną piaskownicą?

Prelegenci zgodnie twierdzili, że podstawową kwestią jest zmiana myślenia regulatorów i nadzorców. Tomasz Piwowarski z KNF-u zaznaczył, że nadzorca jest otwarty na rozmowy z FinTechami, ale kluczową kwestią pozostaje bezpieczeństwo transakcji.

Od lewej: Tadeusz Kościński, Tomasz Piwowarski, Paweł Widawski, Paweł Bułgaryn i Piotr Semeniuk

Od lewej: Tadeusz Kościński, Tomasz Piwowarski, Paweł Widawski, Paweł Bułgaryn i Piotr Semeniuk

W tym miejscu warto przypomnieć, że KNF nie jest regulatorem polskiego rynku płatności – jest nadzorcą. Stoi na straży przepisów, ale przepisy ustala przede wszystkim Ministerstwo Finansów.

Paweł Bułgaryn z resortu finansów zapowiedział powołanie grupy roboczej w postaci regulatorów, nadzorców i samych FinTechów, której praca ma dać odpowiedź na kluczowe pytanie – czego oczekuje rynek?

W początkowej fazie kluczowy wydaje się właśnie dialog i zmiana podejścia – twierdzili zgodnie wszyscy rozmówcy. Trzeba zastąpić wielomiesięczną wymianę maili, realnymi spotkaniami i rozmowami.

Warto zwrócić uwagę, że regulacyjna piaskownica nie jest przeznaczona tylko dla startupów. Biorą w niej udział również banki.

Czytaj także: Taksówki bez kierowcy? To już się dzieje

Czy na pewno jest potrzebna?

Trzeba zadać sobie jednak jedno pytanie? Czy przypadkiem nie utrudni ona działalności FinTechów?! Obecnie wiele z nich (takich jak firmy pożyczkowe czy platformy crowdfundingowe działają poza nadzorem KNF-u. Może się okazać, że obecne „prawo dżungli jest dla nich najbardziej korzystne.

KNF uważa, że nie warto brać wszystkich pod nadzór. Ich uwaga byłaby wtedy zbyt rozporoszona i utrudniałoby to skupianie się na najważniejszych sprawach. Problemem może być też kwestia finansowa…

KNF-owi brakuje zasobów w celu prowadzenia rozszerzonego nadzoru czy też konsultacji. Zaawansowana technologia wiąże się ze sporymi kosztami. Nadzorca finansowany jest ze składek banków. Może to ostatecznie one będą musiały dołożyć do interesu?

Najważniejszym faktem pozostaje jednak przekonanie ludzi, aby przestali płacić gotówką i przerzucili się na transakcje cyfrowe. W końcu to popyt rodzi podaż.

Czytaj także: Drony już mogą dostarczyć Twoje zakupy!

Podsumowanie

Wydarzenie zgromadziło łącznie ponad 750 uczestników z całego świata. Wśród nich było 225 przedstawicieli korporacji, 150 przedstawicieli administracji publicznej, środowiska akademickiego i organizacji pozarządowych, 300 startupów oraz 75 inwestorów. W trakcie kongresu odbyło się też ponad 150 sesji matchingowych korporacji ze startupami.

Bądźcie czujni! Już niedługo na naszej stronie pojawią się wywiady: Z Martą Krupińską – współzałożycielką Azimo, Yonim Assia – CEO eToro, Guyem Zivem – przedstawicielem PayKey i Aleksandrem Naganowskim – przedstawicielem Mastercard, odpowiedzialnym za rozwój innowacyjnych projektów.