Polska ma obowiązek przyjęcia przepisów implementujących dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/2161 z dnia 27 listopada 2019 r. tzw. dyrektywę Omnibus. 28 maja 2022 roku upłynął termin na wdrożenie nowych przepisów. Opóźniona jest także implementacja dyrektywy cyfrowej i towarowej. Prace nad zmianami w prawie trwają, a polscy przedsiębiorcy powinni już zacząć się przygotowywać do nowych obowiązków.

Jakie zmiany czekają e-commerce?

Wojciech Wawrzak w podcaście zrealizowanym we współpracy z Tpay zwraca uwagę, że zmiany przepisów zasadniczo koncentrują się w kilku obszarach. Pierwszy z nich to obowiązki informacyjne, czyli wszystko co sprzedający powinien przedstawić swojemu klientowi.

Od sprzedawców internetowych będzie wymagane podawanie zarówno maila, jak i numeru telefonu w celu zapewnienia konsumentom możliwości kontaktu. Co więcej, konieczne będzie informowanie o indywidualnym dostosowaniu ceny na podstawie profilowania użytkownika.

Następny obszar zmian to przepisy związane z rękojmią, czyli odpowiedzialnością za wadliwy towar. Jeden z bloków nowych regulacji poświęcony jest gratisom udzielanym w zamian za podanie swoich danych – na przykład zapisanie się do newslettera.

Nowe przepisy obejmą także obszar treści i usług cyfrowych. Pojawiają się również nowe regulacje dotyczące marketplace’ów. Między innymi zadbano by konsument przy danej transakcji był informowany, czy ma do czynienia z kupnem przedmiotu od przedsiębiorcy.

Czy nowe przepisy oznaczają koniec „fałszywych” wyprzedaży?

Dużo emocji wzbudzają zmiany, które obejmą informowanie o obniżkach cen. Przepisy dyrektywy Omnibus mają zapewnić większą transparentność wyprzedaży. Obok informacji o obniżonej cenie powinna pojawić się informacja o najniższej cenie danego towaru czy usługi, która obowiązywała w okresie 30 dni przed wprowadzeniem obniżki.

E-sprzedawcy starają się skracać ścieżkę zakupową klienta, tak by zakupy online były jeszcze szybsze i bardziej komfortowe. Pojawiły się obawy, że być może implementacja unijnych dyrektyw wydłuży proces zakupowy.

– Moim zdaniem jeśli chodzi o długość procesu zakupowego, to nie będzie tutaj jakiś wielkich problemów. Tak naprawdę nie pojawiają się dodatkowe obowiązki na etapie składania zamówienia. Jeżeli już to są one poszerzane. Natomiast będziemy funkcjonować w obrębie podobnej ścieżki, czyli jasny formularz zamówienia, akceptacja regulaminu, akceptacja polityki prywatności, potwierdzenie zamówienia na mailu – komentuje radca prawny Wojciech Wawrzak.

Podcast dostępny jest na YouTube oraz Spotify.