Zgodnie z informacjami Bloomberga Komisja Europejska jest zdania, że Libra mogłaby poważnie zagrozić innym dostawcom płatności na terenie Unii Europejskiej. W jaki sposób? Chodzi o monopolistyczną pozycję Facebooka na rynku social mediów, która miałaby się przełożyć na dostęp do dodatkowych danych na temat klientów. Takie dane byłyby poza zasięgiem konkurencji.

Libra od Facebooka to zagrożenie dla rynku finansowego?

Według planów Facebooka Libra ma zadebiutować już w 2020 roku. Nic nie jest jednak przesądzone, ponieważ sam Mark Zuckerberg mówił niedawno, że wciąż nie ma gwarancji, że Libra na pewno trafi na rynek. Unia Europejska przygląda się także potencjalnej integracji Libry z innymi usługami Facebooka – chodzi przede wszystkim o Messengera, WhatsAppa i Instagrama.

Nowa kryptowaluta miałaby umożliwić wygodne płatności z poziomu Messengera, przesyłanie pieniędzy między użytkownikami, czy bezpośredni zakup produktów reklamowanych z poziomu Facebooka. Kryptowaluta ma być oparta o własny blockchain i koszyk aktywów, który miałby zniwelować wahania kursu (proceder tak dobrze znany wszystkim miłośnikom Bitcoina).

Jeszcze w zeszłym miesiącu ustawodawcy ze Stanów Zjednoczonych zwracali uwagę, że firma Zukcerberga nie udowodniła, że można jej ufać w tak poważnych kwestiach jak bezpieczeństwo finansów i danych klientów – pisze Reuters. Sam Facebook nie odniósł się do wspomnianych doniesień.

Odważne plany Facebooka podziałały motywująco także na organy nadzoru Unii Europejskiej. Kilka tygodni temu członek zarządu Europejskiego Banku Centralnego Benoit Coeure stwierdził, że organy nadzoru muszą działać szybko, jeśli chodzi o uregulowanie kryptowalut. I ciężko się z nim nie zgodzić.

kliknij I zdobądź darmową kartę revolut