Wygląda na to, że projekt będzie korzystny między innym dla startupów. Wątpliwości mogą mieć jednak te firmy, które notują większe przychody.

Nie jest jasne, czy przedsiębiorcy, którzy mają przychody powyżej 5 tys. zł przypadkiem nie będą zmuszeni do opłacania wyższych składek do ZUS-u. Wiele organizacji pozarządowych, oraz kilka silnie lewicujących partii, od lat apeluje by osoby, które mają najwyższe przychody a pracują na tzw. samozatrudnieniu płaciły jeszcze wyższe składki zależne właśnie od wartości przychodów. Jeszcze parę lat temu mówiono o tym, by mieściły się one (składki) w przedziale od 400 zł do 2400 zł miesięcznie, wobec stałej kwoty 1,2 tys. zł, którą mamy obecnie, zależną tylko od dwóch wskaźników – przeciętnego (duży ZUS) i minimalnego wynagrodzenia (mały ZUS dla nowych przedsiębiorców).

Istnieje realna obawa, że system zaproponowany przez Ministerstwo Rozwoju to wstęp właśnie do tego, by składki dla przedsiębiorców osiągających przychód powyżej danej kwoty podnieść. Nie byłoby to zaskoczenie, bo podobny scenariusz zrealizował się dla kwoty wolnej od podatku, która w teorii została podniesiona dla najmniej zarabiających (kwota ustalona na absurdalnie niskim poziomie ok. 700 zł miesięcznie) a dla osób z wyższymi dochodami ze względu na progi w praktyce kwota wolna nie występuje.

Obniżka dla przedsiębiorców z najniższymi dochodami to tylko haczyk… Wiele wskazuje na to, że tak mogłoby właśnie w istocie być, bo z dosyć lapidarnych informacji przekazywanych do mediów wynika, że kwestia progów i wartości składek będzie ustalana rozporządzeniem! Mamy nadzieję, że to tylko nasze przewrażliwienie i MR szybko wyjaśni wątpliwości.

– Składki na ubezpieczenia społeczne w stałej kwocie dla każdego przedsiębiorcy to poważna bariera dla tysięcy mikrofirm. Chcemy pozwolić na rozwój każdemu, nawet tym najmniejszym i dlatego planujemy zmianę, która wprowadzi sprawiedliwe rozwiązania oraz zachęci do wyjścia z szarej strefy  – mówi wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki.

Najważniejsza zasada, którą przyjęliśmy projektując nowe przepisy brzmi: żaden przedsiębiorca nie straci na tej regulacji. Wszystkie dotychczasowe przywileje pozostaną w mocy, a ci, którzy będą chcieli skorzystać z nowych rozwiązań, będą to mogli zrobić dobrowolnie. W szczególności dotyczy to przewidzianej w Konstytucji Biznesu ulgi na start oraz możliwości skorzystania z obniżonej przez pierwsze 24 miesiące podstawy wymiaru składek  – podkreśla wicepremier.

Czytaj także: Już niedługo za mandat zapłacisz kartą!

Główne założenia ustawy

Projekt ustawy o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy przewiduje nową, obniżoną, najniższą wysokość składek na ubezpieczenia społeczne dla przedsiębiorców osiągających miesięczny przychód w wysokości mniejszej niż 2,5-krotność minimalnego wynagrodzenia. W tym roku to 5 000 złotych.

Podstawa wymiaru składek będzie proporcjonalna do przychodu tak, aby w momencie osiągnięcia progu równała się ona obecnej, tj. 60% prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia za pracę.

Nowa projekt od Ministerstwa Rozwoju. Zmieniona ustawa o małym ZUS-ie.

Projekt ustawy powstał w Ministerstwie Rozwoju przy wykorzystaniu założeń przedstawionych przez Parlamentarny Zespół na rzecz Wspierania Przedsiębiorczości i Patriotyzmu Ekonomicznego pod przewodnictwem posła Adama Abramowicza.

Czytaj także: E-dowody pojawią się już w lipcu

Do kogo skierowane jest rozwiązanie?

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, minimalna wysokość składek płaconych przez przedsiębiorcę na ubezpieczenia społeczne i Fundusz Pracy wynosi w skali roku 10 503,36 zł. Oznacza to, że obciążenie przedsiębiorców osiągających miesięczny przychód niższy niż 2,5-krotność płacy minimalnej jest nieproporcjonalnie duże.

Wysokość składek wpływa często na decyzję o zamknięciu działalności gospodarczej. Najwięcej przedsiębiorców rezygnuje z dalszego działania po 24 miesiącach, tj. w momencie, w którym tracą oni prawo do korzystania tzw. małego ZUSu.

Uprawnionych do skorzystania z nowych rozwiązań będzie ok. 325 tysięcy firm, z których ok. 187 tysięcy nie może obecnie skorzystać z preferencyjnej podstawy wymiaru. Oznacza to, że na niższe obciążenie może liczyć ponad 10% osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą.

Czytaj także: Ludzie ufają swoim bankom. Czy dzięki FinTechom mogą je pokochać?

Wyjście z szarej strefy

Proponowana regulacja ma także na celu zachęcenie do podjęcia legalnej działalności osoby, które dotychczas pozostają w szarej strefie. Według szacunków GUS rozmiar tzw. działalności nieformalnej w 2013 roku wyniósł ok. 3,9% PKB. Dodatkowe wpływy z podatków i składek każdego dodatkowego przedsiębiorcy, który skorzysta z nowych możliwości, szacowane są na ok. 5 600 złotych rocznie.

Czytaj także: Urzędnicy zlikwidowali 42 bariery dla Fintechów w Polsce w mniej niż 10 minut

Jak obliczana będzie podstawa wymiaru składki?

Podstawę wymiaru składek dla danej wysokości przychodu przedsiębiorca będzie mógł ustalić na podstawie rozporządzenia wydawanego przez Ministra Rozwoju w porozumieniu z Ministrem Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Będzie ono rokrocznie aktualizowane odpowiednio do zmiany wysokości minimalnego wynagrodzenia.

Rozporządzenie zawierać będzie przedziały przychodu wraz z właściwą dla nich podstawą wymiaru. Proponowana rozpiętość przedziału na poziomie 200 zł pozwoli na obniżenie skłonności do zaniżania przychodu w celu uniknięcia dodatkowego obciążenia, a jednocześnie pozwoli na ustalenie dla każdego przedziału, składek w kwocie zaokrąglonej do pełnych złotych.

Zastosowanie przychodu jako wartości, od której zależna jest podstawa wymiaru, wynika z chęci objęcia rozwiązaniem także tych przedsiębiorców, którzy nie obliczają dochodu i rozliczają się w oparciu o ryczałt od przychodów ewidencjonowanych. Jednocześnie, wprowadzenie konieczności ustalania dochodu na potrzeby ubezpieczeń społecznych znacznie skomplikowałoby obliczenia oraz ewentualne kontrole. Przychód jest także wykorzystywany przy ustalaniu podstawy wymiaru dla ubezpieczonych zatrudnionych w oparciu o umowę o pracę.

Czytaj także: Rejestr Domen Zakazanych, czyli polscy bukmacherzy w akcji

Jakie są skutki budżetowe proponowanych rozwiązań?

Wszystkie europejskie kraje należące do OECD za wyjątkiem Polski ustalają wysokość składki na ubezpieczenia społeczne przedsiębiorców w oparciu o dochód. Obniżenie podstawy wymiaru spowoduje zmniejszenie wpływów do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i Funduszu Pracy, a jednocześnie doprowadzi do wzrostu wpływów z podatku dochodowego.

Ujemny wpływ regulacji na sektor finansów publicznych wyniesie ok. 200 mln złotych w skali roku. Założenie to nie obejmuje jakiegokolwiek pozytywnego wpływu projektowanych regulacji na legalizowanie przez przedsiębiorców prowadzonej obecnie poza oficjalnym obiegiem działalności gospodarczej oraz na wzrost przeżywalność przedsiębiorstw. Mając na uwadze szacowaną przeciętną wartość dodatkowych wpływów, koszt wprowadzenia zmian zostałby zniwelowany, jeśli na wyjście z szarej strefy zdecydowałoby się co najmniej 36 tysięcy przedsiębiorców.