Najpopularniejszą metodą płatności w światowym e-commerce (zgodnie z badaniem FT Partners) był w 2020 roku wirtualny (cyfrowy) portfel , za pomocą którego dokonano 44,5% wartości wszystkich transakcji. Płatności odroczone znajdują się na siódmym miejscu z 2,1% udziałem w rynku. W Europie i USA wskazana forma rozliczeń stanowiła 7% płatności. W Australii płatności odroczone to 10% wartości wszystkich zakupów online. Kraje, w których odsetek płatności odroczonych jest najwyższy to Szwecja (23%) i Niemcy (19%). Zgodnie z prognozami FT Partners w 2024 roku płatności odroczone będą stanowić 4,2% płatności za zakupy online.

Jak działają płatności odroczone?

Dostęp do większości usług odroczonych płatności jest darmowy dla klientów przez okres 30 dni. We wskazanym okresie konsument nie ponosi żadnych kosztów związanych ze skorzystaniem z usługi odroczonych płatności. Po upływie tego okresu należy zapłacić za zakupione towary, Można również rozłożyć płatność na raty oprocentowane zazwyczaj najwyższym, dopuszczalnym przez prawo oprocentowaniem. Usługa buy now pay later może również być wykorzystywana przez klientów jako element szerszej strategii w celu zapewnienia sobie płynności finansowej.

Z punktu widzenia właścicieli sklepów internetowych płatności odroczone zwiększają tzw. konwersję, czyli udział klientów finalizujących zakupy udaną transakcją. Klienci z przyznanym limitem kredytowym kupują więcej dzięki wygodnemu procesowi płatniczemu. Opcja płatności odroczonych wpływa na zwiększenie obrotów sklepów internetowych i wzrost wartości koszyka zakupowego. Koszty płatności odroczonych występują po stronie właścicieli sklepów internetowych. Wysokość opłat dla dostawcy usług płatniczych zależy od wielkości sklepów, branży, w jakiej działają oraz innych czynników. Część podmiotów świadczących usługi odroczonej płatności ujawnia wysokość prowizji, którą pobiera od sklepów internetowych. Dla sklepów współpracujących z Klarną jest to nie więcej niż 2,49% plus 1,50 PLN od każdej transakcji dokonanej z wykorzystaniem płatności odroczonych.

Kto oferuje płatności odroczone w Polsce?

Na polskim rynku działa już kilka spółek oferujących odroczone płatności. Najpotężniejszą jest spółka Klarna. Od niedawna firma posiada licencję bankową, a w sierpniu 2021 r. zadebiutowała z płatnościami odroczonymi na polskim rynku, wprowadzając je do sklepu H&M. Wcześniej była obecna w Polsce za pośrednictwem przejętego kilka lat temu niemieckiego Sofortu, który oferuje sklepom e-commerce płatności bezpośrednie z rachunków bankowych.

Kolejnym graczem jest czeska spółka Twisto. W listopadzie 2021 roku Twisto zostało przejęte przez światowego giganta – australijskiego ZIPa. W wyniku przejęcia Twisto stało się częścią jednego z trzech największych graczy na rynku płatności odroczonych. Spółki Klarna, Aferpay i Zip Money dokonują konsolidacji budując globalne sieci. Obecne całkowite przychody Twisto wynoszą około miliona dolarów miesięcznie. Spółka obsługuje około 700-800 tys. transakcji miesięcznie w sklepach online i offline. W odróżnieniu od większości podmiotów z branży BNPL Twisto oferuje swoje usługi klientom indywidualnym nie tylko za pośrednictwem współpracujących z nim sklepów internetowych, ale także bezpośrednio. Oferta obejmuje m.in. karty płatnicze (wirtualne i plastikowe), które można dodawać do Apple Play i Google Play i korzystać za ich pomocą z kredytu na zakupy.

Usługa płatności odroczonych w modelu B2B

TryPay Sp. z o.o. to spółka należąca do grupy Femion Technology S.A. notowanej na rynku New Connect. Spółka posiada status Krajowej Instytucji Płatniczej. Wcześniej spółka funkcjonowała na rynku pod nazwą Profeskasa i zajmowała się obsługą punktu opłat rachunków. Ostatnio wprowadzono do oferty nowe usługi – m.in. płatności odroczone. W odróżnieniu od większości instytucji oferujących odroczone płatności TryPay będzie obsługiwać tylko podmioty gospodarcze. Pierwsze kontrakty zostały już podpisane – m.in. ze spółką TIM S.A. Przychody spółki w 2020 roku wyniosły 2,3 mln zł. Spółka oferuje usługę dostępu do rachunku klienta za jego zgodą, monitorowanie rachunku i określanie zdolności kredytowej. Spółka jest również w procesie uzyskiwania rozszerzenia prowadzonej działalności o zezwolenie na świadczenie usługi inicjowania transakcji płatniczych.

Femion Technology poinformował również o planach przejęcia podmiotu działającego w branży usług płatniczych. W ocenie spółki umożliwi to  znaczne zwiększenie skali prowadzonej działalności. Aktualnie TryPay realizuje rocznie transakcje o wartości ok. 200 mln zł, a po połączeniu się z tym podmiotem, szacunkowa roczna wartość realizowanych transakcji krajowych przekroczy kwotę ok. 4.0 mld złotych. Nazwa podmiotu, który Femion Technology planuje przejąć nie została jeszcze ujawniona.

Rozwój rynku BNPL stwarza szerokie możliwości dla polskich fintechów. Ale są również minusy. Aby prowadzić działalność, należy uzyskać stosowne zezwolenia w KNF, co może stanowić istotną barierę wejścia. Zachodzi też konieczność zaangażowania znacznego kapitału głównie za pomocą emisji instrumentów dłużnych. Istnieje także niepewność dotycząca otoczenia regulacyjnego. Mogą pojawić się zarzuty, że zakupy online z odroczonym terminem płatności powodują nadmierne kredytowanie  się konsumentów i narastającą spiralę zadłużenia.