Co minutę na Allegro sprzedaje się 14,6 książek. To jedną sztukę więcej niż w 2017 roku. Zwiększyła się także liczba ofert książkowych – jest ich 11 mln. W sprzedaży dominują nowe pozycje, których odsetek wynosi 71%.
Książki na Allegro sprzedawane są głównie przez profesjonalne księgarnie, dystrybutorów i wydawnictwa. Allegro zanotowało prawie 2% wzrost udziału sprzedaży podręczników pomimo wprowadzenia do szkół ich dotowanych wersji. Książki nieznacznie częściej kupują kobiety. Widoczny jest także wpływ Allegro Smart na sprzedaż – 45% subskrybentów tej usługi w 2018 roku zakupiło przynajmniej jedną książkę.
Oczywiście, to że na Allegro rośnie sprzedaż książek, wcale nie oznacza, że lokalne mniejsze księgarnie również odnotowują wzrost sprzedaży. Handel przenosi się do Internetu, prawdopodobnie księgarnie niesieciowe, które nie prowadzą sprzedaży internetowej, za jakiś czas zostaną całkowicie zmarginalizowane.
Ponad połowa Polaków nie przeczytało żadnej książki w ciągu roku
Allegro sprzedaż książek w latach.
Z danych za 2018 rok przygotowanych przez Bibliotekę Narodową wynika, że przeczytanie przynajmniej 1 książki w ciągu roku deklaruje ok. 37% respondentów. Podstawowe wskaźniki czytelnictwa są stabilne, ale odnotowywany poziom jest raczej niski. Zainteresowanie książkami nie rośnie m.in. z powodu technologicznych alternatyw w postaci rozwijającej się dostępności do platform streamingowych oferujących filmy i seriale w dobrej jakości.
Allegro sprzedaż książek wg rodzaju.
Dynamicznie rozwijają się także usługi streamingu audiobooków. Książka to już nie tylko papier i ebooki, ale też coraz lepsze słuchowiska, które przyciągają odbiorców.
W przypadku sprzedaży książek tylko 63% Polek i 52% Polaków deklaruje, że w ostatnich 12 miesiącach zakupiło przynajmniej jedną książkę – tak wynika z danych platformy Picodi. Najwięcej książek ponoć kupujemy w listopadzie i grudniu – tylko te dwa miesiące odpowiadają za ponad 30% sprzedaży.
To jak to w końcu jest z tym czytelnictwem w Polsce?
Czytanie to czynność aktywna. Oglądanie i słuchanie zaliczamy do pasywnych aktywności. Różnica jest taka, że czytając bardziej pobudzamy mózg – nie powinno się demonizować filmów i seriali, które w ostatnich latach znacznie podniosły swoją jakość i stały się fenomenem kulturowym, ale to książki wciąż uznawane są za te pobudzające rozwój intelektualny. Ujęcie oczywiście zależy od rodzaju i jakości lektury.
Nie czytamy książek, które kupujemy? Dlaczego w autobusie miejskim co drugi pasażer „czyta”? Skąd biorą się te kolejki do kasy w Empiku? W mojej opinii, z czytelnictwem nie jest aż tak źle.
Ostatnie podcasty