W ostatnich dniach kurs najpopularniejszej kryptowaluty spadł z 7,5 tys dolarów do poziomu 6,3 tysiąca USD. Rzeczona Komisja po raz kolejny odłożyła w czasie wydanie opinii na temat utworzenia funduszu ETF inwestującego w Bitcoiny. Rynek potraktował to jako ruch przeciwko kryptowalutom. O sprawie pisze Bloomberg.

SEC mówi nie kryptowalutom na amerykańskiej giełdzie

Propozycje stworzenia funduszu ETF na Bitcoina złożyła giełda kryptowalut Cboe, we współpracy z firmami VanEck oraz SolidX (więcej na ten temat można przeczytać tutaj). Na ostateczne rozstrzygnięcie sprawy trzeba będzie poczekać do 30 września. SEC tłumaczy swoją decyzję chęcią dokładniejszej analizy tego, co mogą oznaczać pierwsze Bitcoiny notowane na giełdzie w USA. W końcu będzie to zupełnie nowy rodzaj produktu finansowego.

Dlaczego uruchomienie funduszu jest tak ważne dla rynku? Takie przedsięwzięcie otworzyłoby możliwość inwestowania w kryptowaluty przez zupełnie nowych inwestorów. To z kolei mogłoby doprowadzić do kolejnego wzrostu kursu. Zaakceptowanie propozycji giełdy Cboe oznaczałoby także, że amerykański regulator chociaż pośrednio akceptuje Bitcoina.

Na razie środowisko kryptowalut musi uzbroić się w cierpliwość. W komunikacie SEC stwierdził, że nie jest przeciwny kryptowalutom, a odmowa nie oznacza negatywnego podejścia do Bitcoina. Z drugiej strony Komisja wciąż może przełożyć termin wydania decyzji o kolejne 240 dni…