Na czele Horum stanie Jacek Obłękowski, były wiceprezes PKO Banku Polskiego. Wspólnie z nim nowy bank założy 30 menadżerów – wszyscy z przeszłością w największym polskim banku. O sprawie pisze Puls Biznesu.

Horum – polski challenger bank?

Zgodnie z informacjami podawanymi przez serwis, Horum Bank ma starać się o licencje bankową poza granicami Polski – najprawdopodobniej w którymś z krajów nadbałtyckich. Powodem takiej decyzji jest krótszy czas oczekiwania, łatwiejsze procedury i mniejsze koszty. Szczególnie atrakcyjne w tym aspekcie mogą być dwa państwa – Estonia i Litwa (która pozycjonuje się jako najlepsze miejsce do założenia fintechu).

Na rozpoczęcie działalności Horum ma potrzebować około 500 milionów złotych – to względnie niewiele. Bank zamierza obniżyć koszty działalności wykorzystując blockchain do realizacji transakcji oraz rezygnując z fizycznych placówek. Horum będzie bankiem w pełni cyfrowym (bez fizycznych placówek), skupionym na przedsiębiorcach i zamożnych klientach indywidualnych.

Opisując działalność Horum widać podobieństwa do tak zwanych challenger banków, czyli fintechowych startupów, które postanowiły uzyskać licencję bankową. Na tym polu dominuje rynek brytyjski i firmy pokroju Monzo, Atom Bank, Starling, czy Tandem. Za ich powstanie w większości odpowiadają właśnie byli bankowcy…

Są to zazwyczaj banki dostępne tylko z poziomu aplikacji mobilnej i skupiające się na wybranej grupie klientów – dopracowujące konkretną usługę. Z powodu ograniczonego budżetu nie prowadzą szerokich działań marketingowych, a wśród klientów szukają wyznawców marki – osób, które same będą namawiały do korzystania z ich usług. W ten sposób działa na przykład Monzo Bank.