W ciągu ostatnich kilku dni dolar-złoty i euro-złoty wzrosły ponad 7%. Dla firmy, której całkowita marżowość jest mniejsza niż 7% oznacza to dopłacanie do biznesu. Część z firm stosuje hedging walutowy. Takich, które coś robią, jest w Polsce około 20 tysięcy (według danych Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych). Większość jednak w ogóle się nie zabezpiecza. Zarówno ogrom narzędzi i sloganów w bankach oraz wiele niejasności powodują, że firmy boją się tych instrumentów.

– Stąd Trefix w dobie kryzysu chce pomóc bezpłatnie dziesięciu firmom i pomóc im uporządkować ryzyko walutowe w firmie przez bezpłatne konsultacje/audyt walutowy w spółkach. W takiej sytuacji jak ta, jeśli możemy pomóc firmom, nauczyć je, jak można zabezpieczyć ten obszar u siebie w firmie, potem samodzielnie to monitorować, to chcemy to zrobić – podkreśla Radek Wierzbicki, założyciel Trefix.

– Jesteśmy niezależnym podmiotem analitycznym, który nie współpracuje z żadną instytucją finansową, a tym samym zapewnia transparentność w obszarze ryzyka walutowego – dodaje Tomasz Goljan z Trefix.

W w ramach audytu/konsultingu pro-bono:

  • Zweryfikujemy warunki transakcyjne w twoim banku i nauczymy Cię lepiej negocjować i samodzielnie sprawdzić, ile bank może jeszcze “zejść z ceny”,
  • Zweryfikujemy dotychczas wykorzystywane narzędzia do ryzyka walutowego (jeżeli takie były wcześniej zawierane),
  • Nauczymy Cię więcej o transakcjach forward, swapach i opcjach walutowych. O ich korzyściach oraz ryzykach.

Co będzie dalej z walutami?

Myślę, że dzisiaj wszyscy już mamy świadomość, że okres stosunkowo dużej stabilności naszej rodzimej waluty skończył się na dłuższy czas. Wskazywanie tego, na jakich poziomach na parach USD/PLN oraz EUR/PLN może skończyć się osłabienie polskiego złotego byłoby dziś wróżeniem z fusów.

Wszystkim tym, którzy dziś twierdzą, że poziomy 4,50-4,60 na EUR/PLN to szczyt i wszystko szybko wróci do normy polecam przyjrzenie się bliżej wykresom z lat poprzedniego kryzysu gospodarczego. Znajdujemy się aktualnie w środku burzy wywołanej coronavirusem. Nie jesteśmy również w stanie stwierdzić, czy pandemia nie odrodzi się w Chinach ponownie. Nie wiemy, czy Włochy są już blisko szczytu fazy nowych zachorowań oraz jak z pandemią poradzą sobie Stany Zjednoczone, które od kilku dni notują wykładniczy przyrost nowych zakażeń.

Odpowiedzi udzielił Tomasz Goljan, współzałożyciel Trefix.

Zmienność walutowa, to większe ryzyko

To czego możemy być pewni to sytuacja, w której będziemy mieli do czynienia z dużo większą zmiennością na rynku walutowym, a więc i z dużo większym ryzykiem walutowym. Zarówno dla importerów, jak i korzystających dziś z osłabienia PLN eksporterów. Dla tego, jak aktualny kryzys się rozwinie i kiedy będziemy mogli mówić o powrocie do stabilizacji, kluczowe będzie to jak długo i jak mocno w światową oraz naszą krajową gospodarkę uderzać będzie aktualna pandemia.

Stąd też tak ważne w tym czasie wydaje się rozważne podejście do zarządzania ryzykiem walutowym i jego maksymalne ograniczanie zarówno za pomocą wewnętrznej polityki firmy jak i korzystania z instrumentów dostępnych w instytucjach finansowych czy zapisów w kontraktach z naszymi kontrahentami.

Eksperci z Trefix zapraszają też do zapoznania się z Podręcznikiem Trefix – Ryzyko Walutowe. Jeżeli jesteś zainteresowany audytem możesz skontaktować się z twórcami Trefix mailowo: kontakt@trefix.co.

/Materiał partnera