We wrześniu Robinhood poinformował o pozyskaniu finansowania w kwocie 200 mln dolarów, a teraz okazuje się, że runda inwestycyjna została rozszerzona o kolejne 460 mln USD. Nowe środki pochodzą od takich podmiotów jak Andreessen Horowitz, Sequoia, DST Global, Ribbit Capital i 9Yards Capital. Dofinansowanie ustaliło wycenę firmy na 11,7 mld dolarów. O sprawie pisze Reuters.

Fintech Robinhood jest już warty prawie 12 mld dolarów

Tylko w samym 2020 roku Robinhood pozyskał łącznie 1,25 mld USD, a spekulacje na temat debiutu giełdowego nasilają się coraz bardziej. Od początku bieżącego roku fintech zdobył miliony nowych klientów, głównie dzięki wybuchowi pandemii – inwestorzy chcieli jednocześnie uniknąć spadków cen akcji oraz wykorzystać okazję na ich tańszy zakup.

Niestety wzmożone zainteresowanie usługami Robinhooda przełożyło się na serię awarii w marcu i kwietniu, które doprowadziły do sporego zamieszania na rynku. Fintechowi grozi także kara od amerykańskiego regulatora Securites and Exchange Commission (SEC). Chodzi o nieujawnianie klientom informacji o sprzedaży zleceń użytkowników firmom HFT. Spółce grozi kara w wysokości nawet 10 mln dolarów.

W związku z tym Robinhood stracił pozycję lidera w wyścigu o miano najwyżej wycenianego, prywatnego fintechu w Stanach Zjednoczonych. Pole position należy obecnie do challenger banku Chime, który pozyskał ostatnio 485 mln dolarów, a jego wartość wynosi teraz 14,5 mld USD.