Wczoraj żartobliwie pisaliśmy, że śmiało można przygotowywać tekst na następny dzień pod tytułem „Wartość Bitcoina przekroczyła 12 tysięcy USD”. Stało się jednak inaczej. Z powodu ogromnego zainteresowania kryptowalutami padły dwie wielkie platformy do ich wymiany – Coinbase i Gemini. Spadki na Bitcoinie osiągnęły poziom 20%.

Czytaj także: Sektor FinTech w Polsce z perspektywy rynku pracy

Bitcoin – korekta, czy załamanie rynku?

Bitcoin 30.11 godzina 12.00

Powyżej sytuacja na rynku kryptowalut około godziny 12.00 czasu polskiego. Screen pochodzi z serwisu CoinMarketCap.

Coinbase i Gemini pomału odzyskują sprawność, a kurs BTC nieco podskoczył. Około godziny 12 czasu polskiego wartość jednego Bitcoina oscylowała w granicach 10 tysięcy dolarów. „Górnicy” wydobywający kryptowaluty nazwą to zwyczajną korektą – po fazie szalonych wzrostów nadchodzą spadki.

Podobny spadek kursów nastąpił na początku września, kiedy to BTC także stracił około 20% wartości w przeciągu kilku godzin. Wtedy najprawdopodobniej miało to związek z działaniem chińskiego rządu, który zakazał finansowania poprzez ICO’s. Teraz powodem może być wspomniane załamanie dwóch serwisów do wymiany kryptowalut. Podobne spadki zanotowała także druga co do popularności waluta wirtualna, czyli Ethereum.

We wrześniu kurs szybko poszedł w górę i teraz wszyscy entuzjaści kryptowalut mają nadzieję na powtórkę z rozrywki. W takim momencie oczywiście zawsze pojawiają się pytania o przyszłość Bitcoina i innych kryptowalut? Czym będzie za 10 lat? Czy będzie istniał? Pewnie tak, ale możliwe, że przypadek BTC będzie podobny do przypadków Naszej Klasy i Gadu Gadu – kiedyś uwielbiane przez miliony, a teraz są tylko cieniem dawnej chwały.

Co na to Polska? Stosunek naszych decydentów do kryptowalut należy uznać za ostrożny, żeby nie powiedzieć nieprzychylny.

Kilka dni temu Związek Banków Polskich przedstawił swój pogląd na posiedzeniu sejmowej Komisji Finansów Publicznych – jego zdaniem nadzorca powinien wziąć pod uwagę nawet zakazanie inwestycji w waluty wirtualne. Natomiast sama Komisja Nadzoru Finansowego wydała komunikat, w którym ostrzega przed ICO’s, czyli pozyskiwaniem kapitału za pomocą emisji wirtualnych tokenów. Więcej na ten temat można przeczytać tutaj – KNF ostrzega przed ICO – to wysoce ryzykowne.

Więcej na temat związany z najpopularniejszą kryptowalutą można przeczytać w poniższych tekstach:

Czytaj także: 11 tysięcy i nadal rośnie… Bitcoin nie zwalnia tempa

Czytaj także: Rosja ma dosyć Bitcoina. Chce emitować KryptoRuble

Czytaj także: Jak kopią Bitcoina w Wenezueli?

Czytaj także: Bitcoin to fatamorgana wartości

Czytaj także: Giełdy przekonują się do Bitcoin Cash? Coinbase zapowiada wsparcie