Od zeszłorocznych szczytów, kiedy to BTC był warty około 20 tys. USD, jego wycena spadła o około 70%, do poziomu 3,8 tys. dolarów. Natomiast w jeden miesiąc (listopad-grudzień) wartość Bitcoina spadła o 40%. Spadki odnotowują także inne kryptowaluty – Ethereum, Ripple, czy Bitcoin Cash.

Czy Bitcoin to już przeszłość?

Za stworzeniem pierwszego Bitcoina stoi anonimowy Satoshi Nakamoto. Data urodzin BTC jest jednak kwestią sporną. Niektórzy obserwatorzy są zdania, że jubileusz powinniśmy obchodzić 1 listopada albo 18 sierpnia 2008. W listopadzie Satoshi Nakamoto opublikował artykuł, w którym wyjaśnił działanie BTC, a w sierpniu zarejestrowano domenę bitcoin.org. Od tego czasu dużo się jednak zmieniło…

O ile korekty na rynku kryptowalut zdarzały się już wielokrotnie, o tyle powątpiewamy aby tym razem Bitcoin wrócił do poziomu z grudnia 2017 roku. Sukcesem byłby powrót w okolice 10 tys. dolarów, ale i to nie jest zbyt prawdopodobne. Zdaniem wielu miłośników BTC spadki są wynikiem niewiedzy inwestorów – ich zdaniem umiarkowane pojęcie o kryptowalutach ma około 0,5% ludzi na świecie. Może gdy więcej ludzi zrozumie czym jest Bitcoin, jego kurs stanie się bardziej stabilny i przestanie być narzędziem do spekulacji? Nie wiadomo. Taką tezę postawili entuzjaści kryptowalut podczas debaty oksfordzkiej w siedzibie Giełdy Papierów Wartościowych podczas Kongresu Consumer Finance. W dyskusji udział wzięli także konstruktywni sceptycy – przedstawiciele sektora bankowego i rządu. Relację z debaty można przeczytać tutaj.

Ofiarą kłopotów (upadku?) kryptowalut są także startupy z branży. Chiński Bitmain, jeden z największych dostawców sprzętu do kopania BTC na świecie, może zwolnić nawet 500 osób. Firma jest wyceniana na 12 mld USD, a wspierają ją takie fundusze jak Sequoia, czy SoftBank. Kilka miesięcy temu Bitmain postanowił wejść na giełdę w Hong Kongu, ale problemy rynku kryptowalut sprawiły, że w drugim kwartale 2018 roku Chińczycy mieli stracić 40 mln dolarów. Więcej o kłopotach firm z branży pisaliśmy w tym tekście.

Kim zostałeś kiedy bańka pękła?

Spadki uderzyły także w indywidualnych inwestorów. To przede wszystkim do nich była kierowana zeszłoroczna kampania Komisji Nadzoru Finansowego „Kim będziesz kiedy bańka pęknie”. Można powiedzieć, że nadzorca trafił w dziesiątkę, chociaż już wtedy kryptowauty były w odwrocie, a na giełdach wymiany odnotowywano duże straty.

Na koniec warto pochylić się także nad nieodzownym elementem świata kryptowalut, czyli blockchainem. O ile Bitcoin i spółka budzą sporo kontrowersji, o tyle blockchain znajduje spore uznanie w sektorze finansowym i nie tylko. Wystarczy wspomnieć o projekcie PKO Banku Polskiego, który wspólnie z Krajową Izbą Rozliczeniową i fintechem Coinfirm wykorzystał tą technologię do rozwiązania problemu trwałego nośnika. Zdaniem niektórych blockchain można wykorzystać także do przeprowadzenia wyborów przez Internet. Pomimo tego, że udane wdrożenia wciąż można pewnie policzyć na palcach jednej ręki, to nikt nie ma wątpliwości, że jest to technologia, którą warto rozwijać.