Program testowy e-korony został uruchomiony w 2017 roku, w związku ze stale malejącym poziomem wykorzystania gotówki w Szwecji. W trakcie pilotażu Riksbank analizuje możliwości i potencjalne skutki emisji cyfrowej waluty.

Testy e-korony wciąż trwają. Riksbank przedłuża pilotaż

W lutym 2020 roku Riksbank ogłosił rozpoczęcie kolejnego etapu testów, nawiązując współpracę z Accenture. Jej celem było stworzenie platformy rejestrów rozproszonych, która pozwalałaby na płatności e-koroną za pośrednictwem kart płatniczych, smartfonów, czy urządzeń ubieralnych (smartwatche, opaski).

Teraz pilotaż został przedłużony o kolejny rok, a Riksbank i Accenture będą nadal pracować nad wspomnianą platformą. Oba podmioty mają koncentrować się na wydajności, skalowalności, testowaniu funkcji offline i wprowadzaniu zewnętrznych partnerów do środowiska testowego.

Jednocześnie w nowej notatce skierowanej do pracowników Riskbank podaje, że e-korona będzie wymagała powstania specjalnego rejestru, monitorującego kto w danym momencie posiada pieniądze. Cyfrowa waluta nie może oferować takiej samej anonimowości jak gotówka. Transakcje mają być na bieżąco monitorowane za pośrednictwem systemu, dlatego płatności offline raczej nie będą dostępne na zbyt szeroką skalę. Konieczne będzie połączenie z rejestrem – czytamy na stronie Riksbanku.

Jak mają działać waluty cyfrowe? Zdania są podzielone

Takie założenia projektu Riksbanku kontrastują z niedawnym dokumentem technicznym Visa, który zakłada inne podejście do walut cyfrowych w kontekście płatności offline. Protokół nakreślony przez Visa umożliwia bezpośrednie pobieranie cyfrowych pieniędzy na urządzenie – na przykład na smartfona. Środki mają być przechowywane w specjalnie zabezpieczonym miejscu na urządzeniu.

Dzięki temu CBDC (ang. central bank digital currency) mogłoby być przesyłane bezpośrednio z urządzenia na urządzenie, bez pośredników w postaci banków, czy sieci płatniczych. Wystarczy skorzystać z Bluetootha, lub NFC. Takie rozwiązanie umożliwiałoby zatem płatności offline – bez konieczności połączenia z Internetem.

Obecnie własne projekty CBDC rozwija wiele podmiotów – między innymi Europejski Bank Centralny i Komisja Europejska (cyfrowe euro). Zaawansowane prace w tym zakresie mają prowadzić także Chińczycy, a specjalne sieć płatnicza miałaby tam powstać w ciągu pięciu najbliższych lat.

Zagadnienia związane z cyfrową walutą analizuje także Narodowy Bank Polski, ale na razie przeważają raczej negatywne wnioski – mówił Adam Glapiński, prezes NBP, w trakcie niedawnej konferencji prasowej.