Podczas wczorajszej konferencji prasowej Tim Cook zapowiedział, że w 2018 roku Apple Pay pojawi się w Polsce, w Norwegii i na Ukrainie – czytamy w serwisie Apple Insider.

Apple Pay w Polsce – co stoi na przeszkodzie?

Pogłoski o debiucie Apple Pay w Polsce pojawiają się już od dawna. Dlaczego posiadacze iPhone’ów i Apple Watchów muszą tak długo czekać na start usługi? Przecież Android Pay (obecnie Google Pay) zostało wdrożone przez polskie banki dużo wcześniej… Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze.

Kością niezgody mają być wysokie prowizje, których Apple żąda od banków – dlatego negocjacje się przedłużają. Możliwe, że gigant z Doliny Krzemowej obawia się niezbyt dużej penetracji rynku, czyli niewystarczającej liczby sprzętów z „nadgryzionym jabłkiem”.

Informacje o starcie Apple Pay nad Wisłą podaje także serwis SpiderWeb. Ich zdaniem usługa ma pojawić się w Polsce już w czerwcu 2018 roku – właśnie w BZ WBK (który niedługo zmieni nazwę na Santander Bank Polska)  i mBanku. Przedstawiciele banków na razie milczą, ponieważ Apple wymaga od swoich partnerów podpisania umów o poufności.

– Większość Polaków korzystała już z płatności cyfrowych, w tym płatności mobilnych – stają się one coraz bardziej powszechne. Smartfon mamy przy sobie niemal bez przerwy, a dokonywanie nim płatności jest proste, wygodne i bezpieczne. Dzięki pojawieniu się w Polsce Apple Pay, konsumenci zyskają kolejne narzędzie do płacenia smartfonem zbliżeniowo w terminalach POS lub online. Cieszymy się, że tokenizacja Visa pozwala polskim bankom na szybkie i bezproblemowe udostępnienie Apple Pay użytkownikom kart Visa – komentuje Jakub Kiwior, dyrektor generalny na Polskę i Węgry, Visa.

Co jeszcze powiedział Tim Cook podczas konferencji prasowej? Pochwalił się wynikami Apple Pay. W Q1 2018 liczba transakcji AP potroiła się – w porównaniu do Q1 2017. Może tak dobre wyniki faktycznie skłonią Apple do uruchomienia usługi na kolejnych rynkach? Na razie jedynym krajem, który „dołączył” do standardu Apple Pay w 2018 roku jest Brazylia.