Jeszcze na początku kwietnia kurs najpopularniejszej kryptowaluty wynosił zaledwie 4 tys. dolarów. W około dwa miesiące wycena Bitcoina wzrosła do prawie 9 tys. USD, aby na koniec maja zatrzymać się w okolicach 8,5 tys. USD. Znaczna część kryptoentuzjastów odtrąbiła sukces, a BTC określano nawet mianem najlepszej inwestycji 2019 roku. Niestety jak to z kryptowalutami bywa trzeba zachować ostrożność – wahanie kursów jest tak duże, że ciężko cokolwiek wyrokować.

Poniżej wykres przedstawiający wycenę BTC z ostatnich 6 miesięcy.

Kurs Bitcoina

Bitcoin jest już warty ponad 8,5 tys. dolarów

W ubiegłym roku Bitcoin stracił aż 3/4 swojej wartości – na początku 2018 roku był wart ponad 15 tys. dolarów, ale w grudniu jego kurs spadł do marnych 3,8 tys. USD. Teraz od początku 2019 roku wartość Bitcoina wzrosła o około 130%. To tylko pokazuje o jak chwiejnym rynku mówimy. Można dużo zarobić, ale też bardzo dużo stracić.

Z czego bierze się fenomen Bitcoina? Można założyć, że wynika on w dużej mierze z obawy przed państwem i przed kontrolą. W świecie kryptowalut nie ma żadnego nadzoru, co może być wabikiem dla wielu użytkowników. Dla znacznej grupy odbiorców kryptowaluty są synonimem wolności i niezależności. Wahania kursu skutecznie odstraszają jednak bardziej zachowawczych inwestorów.

Większość rynkowych ekspertów nie traktuje kryptowalut poważnie. Przykładowo Warren Buffet nazywa je zwyczajną spekulacją. Nie da się jednak ukryć, że rok 2019 jak na razie jest zwycięski dla kryptoentuzjastów. O hossie na rynku można mówić nie tylko w przypadku Bitcoina, ale także Ethereum, który od początku roku podwoił swoją wartość.

Czy Bitcoin ma szansę powrócić do magicznej wyceny prawie 20 tys. dolarów z końcówki 2017 roku? Kto wie – patrząc na wahania kursów wszystko jest możliwe. Jeszcze 3 miesiące temu nikt się nie spodziewał, że BTC może zbliżyć się do poziomu 9 tys. dolarów.