To rozwiązanie znacznie ograniczy niepotrzebne zużycie papieru, a jednocześnie może przynieść bankowi milionowe oszczędności. Alior wybrał zatem inną drogę niż inne banki – PKO Bank Polski i BNP Paribas. Wspomniane instytucje także oparły swój trwały nośnik na blockchainie, ale nawiązały w tym celu współpracę z Krajową Izbą Rozliczeniową i nie był to blockchain publiczny.
Trwały nośnik na blockchainie w Alior Banku
Zgodnie z wymogami UOKiK każdy bank jest zobowiązany do informowania klientów o zmianach w dokumentach ich dotyczących za pośrednictwem trwałego nośnika, czyli w formie gwarantującej niezmienność treści. Co to oznacza w praktyce? Że banki wysyłają klientom miliony listów ze zmianami w regulaminach, tabelach opłat i prowizji lub oprocentowaniu kont oszczędnościowych i lokat. Sam Alior raz lub dwa razy do roku przesyła klientom w sumie ponad milion takich korespondencji.
I właśnie tutaj na scenę wkracza blockchain, który pozwoli na ograniczenie papieru. Po uruchomieniu nowej platformy z dokumentami wszyscy klienci deklarujący formę kontaktu elektronicznego z bankiem nie otrzymają już listów na papierze.
Blockchain w Alior Banku jest wdrażany w ramach uruchomionego w maju zeszłego roku pilotażowego projektu trwałego nośnika – cyfrowy notariusz. Wtedy w sieci blockchain zostało testowo umieszczone sprawozdanie finansowe banku. Teraz w oparciu o zdobyte doświadczenia Alior ma oferować klientom bardziej praktyczne zastosowanie.