W tym artykule pochylimy się nad najwyżej wycenianymi spółkami na amerykańskiej giełdzie. Mowa tutaj o firmach GAFA – Google, Amazon, Facebook i Apple. Do tego grona należy jeszcze dołączyć Microsoft. Co nie powinno zaskakiwać, praktycznie każda z wymienionych firm ma chrapkę na podbój rynku finansowego.

Na zdjęciu głównym nie przez przypadek znalazł się słynny most Golden Gate, łączący San Francisco z hrabstwem Marin. To właśnie w tej okolicy mieści się Dolina Krzemowa, czyli centrum amerykańskiego i światowego sektora nowych technologii.

Wycena GAFAM to blisko 5,8 bln USD

  1. Apple  – 1,49 bln USD
  2. Microsoft  – 1,41 bln USD
  3. Amazon – 1,28 bln USD
  4. Google – 957 mld USD
  5. Facebook – 639 mld USD

To kwota wręcz niewyobrażalna. Polskie PKB to ok. 600 mld USD rocznie. 

Apple to już w zasadzie fintech

Firmę prowadzoną przez Tima Cooka można określić mianem największego fintechu na świecie. Apple jest wyceniane na około 1,49 biliona dolarów. Spółka z Cupertino była pierwszą, która przekroczyła magiczną barierę 1 bln USD wartości. Obecnie na świecie jest już około 1,5 mld aktywnych urządzeń z „nadgryzionym jabłkiem” – to dane z IV kwartału 2019 roku. W tym okresie Apple zanotowało przychody na poziomie 91,8 mld dolarów.

Co firma Tima Cooka ma wspólnego z fintechem? Wystarczy podać takie nazwy jak Apple Pay, czy Apple Card. Ten pierwszy jest jednym z najpopularniejszych systemów płatności mobilnych na świecie. W Polsce oferują go niemal wszystkie największe banki. Z kolei Apple Card to rozwiązanie dostępne na razie tylko na rynku USA. To karta płatnicza wydawana przez Apple we współpracy z bankiem Goldman Sachs. Jest ona wykonana z tytanu i nie ma na niej wytłoczonego numeru, ani kodu CVV. Kartę cechuje brak opłat oraz codzienny cashback (nie miesięczny, ani nie tygodniowy). Niestety na razie nie wiadomo kiedy Apple Card pojawi się na innych rynkach.

Pandemia dość mocno uderzyła w biznes Apple. Już w lutym sprzedaż iPhone’ów w Chinach spadła o 500 tysięcy sztuk. Był to najniższy wynik od 2012 roku – czyli od momentu, kiedy dane podawane są do publicznej wiadomości. Niemniej pomimo pandemii koronawirusa Apple wciąż pozostaje najwyżej wycenianą amerykańską spółką.

Microsoft stawia na chmurę

Na drugim miejscu pod względem rynkowej kapitalizacji plasuje się Microsoft – z wyceną około 1,41 biliona dolarów. W I kwartale 2020 roku gigant z Redmond zanotował przychody na poziomie 35 mld USD, co stanowi wzrost o 15% w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku. W Q1 2020 Microsoft zarobił na czysto 10,8 mld dolarów. Pandemia nie odcisnęła dużego piętna na pozycji firmy.

Microsoft mocno stawia na rozwój chmury, a segment obejmujący chmurę Azure, GitHub, czy SQL Server w I kwartale 2020 r. przyniósł spółce dochody na poziomie 12,3 mld USD. Chmurowe inwestycje giganta z Redmond można dostrzec także w Polsce. Kilka tygodni temu Microsoft nawiązał współpracę z Operatorem Chmury Krajowej, dzięki czemu uruchomi nad Wisłą swój pierwszy region przetwarzania danych w Europie Środkowo-Wschodniej. Ma to być największa inwestycja technologiczna w Polsce, warta 1 miliard dolarów.

Potencjał chmury można wykorzystać między innymi w sektorze bankowym. Microsoft to kolejny duży partner Chmury Krajowej (spółki powołanej przez PKO Bank Polski i Polski Fundusz Rozwoju). Wcześniej nawiązano współpracę z Google Cloud, o czym wspomnimy jeszcze w dalszej części tekstu.

Amazon to nie tylko e-commerce

Firma Jeffa Bezosa zajmuje trzecie miejsce na liście najwyżej wycenianych spółek z amerykańskiej giełdy – jej kapitalizacja wynosi około 1,28 bln dolarów. W I kwartale 2020 roku Amazon mógł pochwalić się przychodami na poziomie 75,5 mld dolarów, a zysk netto wyniósł 2,5 mld USD.

Amazon to oczywiście platforma zakupowa, ale spółka nie koncentruje się tylko na branży e-commerce. Firma Jeffa Bezosa jest największym dostawcą rozwiązań chmurowych na świecie – Amazon Cloud kontroluje około 30% światowego rynku, wyprzedzając Microsoft i Google. Spółka pracuje nad innowacyjnymi fintechowymi projektami, takimi jak płatności biometryczne Palm Pay – chodzi o dokonywanie transakcji za pomocą dłoni. Amazon rozwija również koncept samoobsługowych sklepów Amazon Go, a także posiada własną platformę streamingu Amazon Prime Video.

Niewykluczone, że jeszcze w tym roku Amazon uruchomi swój e-serwis w Polsce. Firma Jeffa Bezosa ma prowadzić rozmowy z Pocztą Polską, która zajmowałaby się przesyłkami w Polsce i na Ukrainie – podawała Gazeta Wyborcza.

Google tuż za podium

Na czwartym miejscu uplasował się Alphabet, czyli spółka matka Google. Jej kapitalizacja wynosi około 957 mld dolarów, ale w pewnym momencie przekroczyła nawet granicę 1 bln USD. W I kwartale 2020 roku Alphabet zanotował przychody na poziomie 41,2 mld dolarów. Wzrosły wpływy z YouTube’a, ale marzec przyniósł spółce znaczący spadek przychodów reklamowych. Powodem była oczywiście pandemia koronawirusa.

Google podobnie jak pozostałe spółki stawia mocno na rozwój usług finansowych. Jako przykłady mogą tutaj posłużyć Google Pay i Google Card (czyli analogicznie jak w przypadku Apple). Google Pay to oczywiście system płatności mobilnych dla użytkowników smartfonów z Androidem. Z kolei Google Card to nowy projekt, który ma być odpowiedzią na Apple Card. Karta płatnicza od Google miałaby być wydawana we współpracy z bankami CITI lub Stanford Federal Credit Union.

To także te dwa banki miałyby zostać partnerami Google w przypadku innej usługi – chodzi tutaj o oferowanie przez spółkę z Mountain View rachunków bankowych. Konta bieżące miałaby być powiązane z Google Pay (i zapewne także Google Card) – informował Financial Times pod koniec zeszłego roku.

Google stawia również na rozwój usług chmurowych. We wrześniu zeszłego roku Google Cloud ogłosiło partnerstwo z Operatorem Chmury Krajowej. To ważne wydarzenie także z perspektywy polskiego sektora bankowego. Więcej na temat współpracy Chmury Krajowej i Google Cloud można przeczytać w wywiadzie z Adamem Marciniakiem, wiceprezesem PKO Banku Polskiego.

Facebook ma chrapkę na usługi finansowe

Zestawienie najwyżej wycenianych spółek notowanych na amerykańskiej giełdzie zamyka Facebook z kapitalizacją około 639 mld dolarów. W I kwartale 2020 roku grupa Marka Zuckerberga zarobiła 4,9 mld USD – to wzrost o 51% w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku. Z drugiej strony to spory spadek w odniesieniu do IV kwartału 2019. Wtedy grupa Facebooka zarobiła 7,3 mld dolarów.

Za taki stan rzeczy odpowiadają przede wszystkim mniejsze przychody z reklam. Największe spadki zanotowano w marcu, ale w kwietniu sytuacja miała się już ustabilizować. W sumie z usług Facebooka (Facebook, Messenger, Instagram, WhatsApp) korzysta już 3 mld aktywnych użytkowników. To naprawdę pokaźna baza klientów, którą można wykorzystać w przypadku oferowania usług finansowych.

Mark Zuckerberg interesuje się branżą FinTech już od dawna. Wystarczy wspomnieć o Facebook Pay (przelewach z poziomu Messengera, WhatsAppa, czy Instagrama), czy kontrowersyjnym projekcie Libra.

Facebook rozwija także swoje usługi finansowe w Indiach. W lutym bieżącego roku WhatsApp otrzymał licencję na uruchomienie cyfrowej platformy płatniczej w Indiach. W pierwszej fazie miała ona obsługiwać około 10 mln użytkowników. Grupa nawiązała także współpracę z ICICI Bank, jednym z największych banków w Indiach, który umożliwił bankowanie z poziomu aplikacji WhatsApp.