O awarii poinformował na Twitterze zastępca rzecznika prasowego mBanku, Piotr Rutkowski. Informacja pojawiła się około godziny 13,40. Bank pracuje nad przywróceniem wszystkich funkcjonalności.

Awaria została usunięta w poniedziałek około godziny 15.00.

Klienci mBanku mierzą się z awarią

Bankowe awarie to zjawisko, do którego powinniśmy się już przyzwyczaić. Nie da się ich uniknąć, pomimo tego, że banki dokładają ku temu wszelkich starań. Tego typu problemy występują szczególnie w okolicy 10-tego dnia każdego miesiąca, kiedy to znaczna część Polaków otrzymuje pensje i płaci rachunki. Awarie mogą mieć różne postacie – może to być zarówno problem z logowaniem do bankowości elektronicznej, niemożliwość dokonania płatności kartą, a także kłopoty z wypłatą środków z bankomatu.

Klienci powinni mieć tego świadomość i zlecać ważne przelewy z wyprzedzeniem, nosić przy sobie trochę gotówki, a także posiadać konto w więcej niż jednym banku. Ewentualnie można korzystać z usług fintechów – na przykład z Revoluta, czy już niedługo z Twisto. Oczywiście fintechy też mogą paść ofiarą awarii, ale scenariusz, w którym padają systemy kilku podmiotów jednocześnie jest raczej mało prawdopodobny.

Mało prawdopodobny, ale jednak możliwy. Ostatnia taka sytuacja miała miejsce pod koniec 2018 roku, kiedy to do awarii doszło w ING Banku Śląskim, Santanderze, Banku Pekao, Banku Millennium i Alior Banku. Wtedy awaria objęła swoim zasięgiem około 12 mln klientów, czego nie można było bagatelizować.