Dane z Europejskiego Obszaru Gospodarczego wskazują, że 61% wszystkich zgłoszonych przypadków oszustw mają swoje źródło na platformach Meta – chodzi tutaj o Facebooka, Instagrama, czy WhatsAppa. Działania przestępców zaczynające się od platform Marka Zuckerberga przełożyły się na 37% całkowitej wartości utraconych pieniędzy – podaje Revolut.

Bardzo podobne liczby można zaobserwować w Wielkiej Brytanii. O sprawie pisze serwis Finextra.

Większość oszustw ma swój początek na platformach Meta

Dane Revolut wykazały, że 59% wszystkich utraconych pieniędzy w 2023 roku pochodziło z oszustw inwestycyjnych, mimo że stanowiły one tylko 17% całkowitej liczby przypadków. Pokazuje to, że duże sumy były tracone w stosunkowo niewielu przypadkach. Z drugiej strony, oszustwa związane z zakupami były najczęstszym rodzajem fraudu, stanowiąc 50% przypadków w Wielkiej Brytanii w tym samym okresie, ale mniej niż 6% całkowitej utraconej wartości.

Według Revolut, wykorzystanie platform Meta jako głównego inicjatora oszustw wciąż rośnie – wzrastając z 52% wszystkich zgłoszonych przypadków w Wielkiej Brytanii w pierwszej połowie roku do 66% w ciągu kolejnych sześciu miesięcy, do końca grudnia 2023 roku.

– Staje się coraz bardziej jasne to, że platformy Meta są wykorzystywane jako siedlisko oszustw. Nasze dane pokazują, że fraudy są coraz częściej przeprowadzane za pomocą social mediów. W szczególności należy zwrócić uwagę na oszustwa inwestycyjne, które skutkują kradzieżą dużych sum pieniędzy, zmieniających ludzkie życie – mówi Woody Malouf, szef grupy ds. przestępstw finansowych w Revolut, który ostatnio przemawiał przed Komisją Spraw Wewnętrznych ds. oszustw w Wielkiej Brytanii.

Oczywiście można zadać sobie pytanie czy tak wysoki odsetek platform Meta, jako punktu startowego dla przestępców, nie wynika po prostu z ogromnej liczby klientów korzystających z tego typu serwisów. Mowa tutaj w końcu o tak popularnych markach jak Facebook, Instagram, czy WhatsApp.

Co więcej wydaje się, że socjotechniki stosowane przez oszustów dość dobrze pasują do specyfiki social mediów w ogólnym rozumieniu. Ostatnio głośno było o fali fałszywych wiadomości od Facebooka, w których przestępcy wysyłali linki mające służyć wyłudzeniu danych do logowania. Wiadomości były wysyłane za pośrednictwem SMS-ów, maili i Messengera.