Technologie Quantum CX zaprojektowano z myślą o monitorowaniu jakości obsługi klienta – lockdown doprowadził do zamknięcia gospodarki (kawiarni, restauracji, hoteli i wielu oddziałów bankowych) – co ograniczyło bazę klientów fintechu. Do tego dochodzi kwestia maseczek – pod nimi nie widać uśmiechu, co sprawiało, że rozwiązanie traciło technologiczny sens.

Pandemia pokrzyżowała plany fintechu

Quantum CX stworzył technologię do wykrywania emocji z twarzy – startup powstał 7 lat temu i jeszcze rok temu był na dobrej drodze do odniesienia sukcesu komercyjnego. Niestety plany pokrzyżowała pandemia. Dzisiaj Quantum CX oficjalnie ogłosiło, że zamraża swoją działalność do odwołania. 

W czerwcu 2019 roku rozwiązanie Quantum było testowane w niektórych oddziałach PKO BP. Wybrane stanowiska w oddziałach banku wyposażono w specjalne sensory liczące uśmiechy doradców oraz klientów. Warto było uśmiechać się, bo za każdą pozytywną reakcję wpłacano jeden grosz dla potrzebujących w ramach Fundacji PKO Banku Polskiego. PKO BP podawał, że w czasie trwania testów liczba uśmiechów wzrosła o 130%, a uśmiechy klientów o 78%. Wśród innych klientów Quantum były takie firmy jak Santander Bank Polska czy Orange – czytamy w liście założyciela startupu Bartosza Rychlickiego.

W połowie 2019 roku projekt, zupełnie nieoczekiwanie, spotkał się z – dyplomatycznie rzecz ujmując –  mieszanym odbiorem. Doszukiwano się w nim „drugiego dna”, którego celem miałoby być wymuszanie pozytywnego nastawienia wśród pracowników. Sprawa była mocno rozdmuchana w mediach, chyba nie do końca rozumiejących istotę i ideę projektu – do tego stopnia, że interweniował Rzecznik Praw Obywatelskich. Sprawa trafiła na fatalny timing – akurat na medialnej tapecie była dyskusja o RODO i technologii coraz mocniej ingerujących w prywatność ludzi. W gruncie rzeczy, całe zamieszanie można by określić w trzech słowach – krzywdzące i niepotrzebne nieporozumienie.

Startupy potrzebują życzliwości

Fintech próbował znaleźć chętnego do zakupu spółki, ale na obecną chwilę nie udało się znaleźć nabywcy. W lutym 2021 roku przedstawiciele firmy ostatecznie zdecydowali o zamrożeniu projektu do odwołania. Twórcy startupu wykazali się przy tym dużą odwagą przyznając, że produkt przegrał z rynkową rzeczywistością i nie ma sensu udawać, że jest inaczej.

Quantum CX nie będzie zatem kolejnym „startupem zombie” o niewiadomym statusie. A takich niestety jest sporo, gdyż ich twórcy często boją się przyznać, że nie odnieśli spodziewanych efektów. To temat tabu w ekosystemie startupów, ale powoli się to zmienia. Najczęściej do sukcesu w biznesie prowadzi droga pełna porażek. Bolesnych. Nie chowając głowy w piasek, twórcy startupów udowadniają, że najlepsze dopiero przed nimi.