Spór ten jest efektem decyzji KNF z początku listopada 2021 r. Urząd wyraził wtedy sprzeciw wobec przejęcia Domu Maklerskiego Banku BPS przez Grupę Lew, właściciela mPay. Następnie fintech złożył wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy, z kolei BPS wydał oświadczenie o odstąpieniu od umowy sprzedaży.

Rośnie konflikt na linii BPS – mPay

Pod koniec grudnia mPay wezwał BPS do nieprowadzenia negocjacji odnośnie sprzedaży akcji domu maklerskiego z żadnym innym podmiotem. Fintech poinformował, że otrzymał w tej sprawie odpowiedź od BPS. Bank oświadczył w niej, że stanowisko i wezwanie mPay są pozbawione podstaw prawnych. BPS odmówił także zawarcia aneksu ustalającego nową datę przeniesienia akcji DM BPS na rzecz mPay.

W nawiązaniu do otrzymanej odpowiedzi, mPay w dalszym ciągu podtrzymuje swoje stanowisko, w którym kwestionuje odstąpienie od umowy przez BPS. Ponadto spółka rozważy podjęcie kolejnych kroków prawnych w tej sprawie.

Akwizycja domu maklerskiego to strategiczny cel mPay, dzięki niej fintech mógłby wprowadzić do oferty rachunki maklerskie oraz udostępnić w swojej aplikacji mobilnej opcję zakupu akcji.

Obecnie aplikacja mPay umożliwia użytkownikom m.in. opłacanie parkowania, zakup biletów komunikacji miejskiej, treści cyfrowych oraz ubezpieczeń. Ostatnią nowością udostępnioną w aplikacji fintechu są płatności za przejazd płatnymi odcinkami autostrad A2 i A4.