W liście otwartym do brytyjskiego kanclerza skarbu, Jeremy’ego Hunta, piętnastu sygnatariuszy twierdzi, że konsumenci i MŚP w Wielkiej Brytanii w 2022 roku stracili łącznie 5,6 mld funtów z powodu ukrytych opłat za wymianę walut. Ich zdaniem niejednoznaczne przepisy pozwalają głównym dostawcom na dalsze czerpanie zysków za pośrednictwem ukrytych opłat.

Już od kilku lat fintech Wise, oferujący tanie przelewy międzynarodowe, prowadzi kampanię „Nothing to Hide”, przy okazji której prezentuje koszty i ograniczenia związane z ukrytymi opłatami przy transakcjach wielowalutowych.

Koalicja fintechów zwraca uwagę na ukryte opłaty bankowe

„Istnieje powszechna praktyka firm oferujących usługi wymiany walut jako „bez opłat” lub „0% prowizji”” – można przeczytać w liście. Jest to bardzo mylące, gdyż znacznie większa opłata jest wbudowana w kurs wymiany, wynoszący od 2,5% do 3,7% powyżej średniego kursu rynkowego dla przelewu do EUR lub USD w brytyjskim banku, ale nigdy nie jest to komunikowane klientowi” – zwraca uwagę koalicja fintechów.

List otwarty wzywa brytyjskiego kanclerza skarbu do zajęcia się tą kwestią w ramach trwającego obecnie przeglądu lokalnych przepisów w sprawie usług płatniczych – konkretnie Payment Services Regulation. Pod listem podpisały się takie spółki jak Revolut, Wise, Monzo, SumUp, Truelayer, Teya, PayPlan, Seedrs, NCFX, Fairer Finance, Startup Coalition, GoCardless, Fire, czy Plum.

Fintechy sporządziły listę żądań. Poniżej kilka z nich:

  • Całkowity koszt przewalutowania musi być z góry pokazany konsumentom indywidualnym i MŚP przed dokonaniem płatności.
  • Prawna definicja „opłaty za przewalutowanie” powinna obejmować wszelkie marże przekraczające średni kurs rynkowy.
  • Firmy muszą stosować zagregowany średni kurs rynkowy wydany przez neutralnego dostawcę (np. Bloomberg, Refinitiv, New Change FX), który jest zatwierdzony przez Financial Conduct Authority (FCA) jako oficjalny dostawca średnich kursów rynkowych.

List zawiera również instrukcje, w jaki sposób brytyjskie Ministerstwo Skarbu może wspierać FCA w usuwaniu niejasnych sformułowań i zapewnianiu wszystkim firmom transparentności co do zasad, których powinny przestrzegać.

A jak to wygląda na terenie Unii Europejskiej? Unijna dyrektywa PSD2 zakazała dostawcom usług finansowych stosowania nieprzejrzystych metod ustalania cen w przypadku płatności międzynarodowych. Fintech Wise zwraca jednak uwagę, że przepisy te mają być źle egzekwowane, a luki prawne umożliwiają dodawanie dodatkowych kosztów ukrytych właśnie w marżach kursowych. Co więcej przepisy te mają zastosowanie tylko do przelewów w obrębie UE.