Chodzi o takie przykładowe informacje jak dane osobowe klienta N26 z Włoch, dane inwestycyjne z niemieckiego oddziału Raiffeisena, czy dane konta oszczędnościowego z Barclays w Wielkiej Brytanii. Za pośrednictwem oferowanych API Tink umożliwia dostęp do właśnie takich informacji. Na swoim blogu spółka chwali się udostępnianymi funkcjonalnościami.

Na zdjęciu powyżej założyciele Tink – Daniel Kjellen i Fredrik Hedberg.

Fintech Tink i otwarta bankowość w dobie PSD2

Z Tink współpracuje już ponad 2,5 tys. banków działających w 12 europejskich krajach – w sumie te podmioty posiadają ponad 250 mln klientów. Wśród partnerów fintechu można wskazać takie spółki jak PayPal, Klarna, NatWest, ABN Amro, BNP Paribas Fortis, czy Nordea. Celem na 2020 rok jest dalsze powiększenie bazy klientów, tak aby w pełni wykorzystać możliwości jakie daje dyrektywa PSD2.

Kilka tygodni temu Tink pozyskał 90 mln euro od takich inwestorów jak Dawn Capital, HMI Capital i Insight Partners. W rundzie inwestycyjnej wzięli udział także Poste Italiane, czy Opera Tech Ventures – część grupy BNP Paribas. To kolejne dofinansowanie w ciągu ostatnich miesięcy, ponieważ wcześniej fintech pozyskał 56 mln euro. Obecnie Tink jest wyceniany na 415 mln EUR.

Otwarta bankowość to bez wątpienia jeden z najgorętszych obszarów sektora FinTech. Widać to także na przykładzie Polski. Banki działające nad Wisłą udostępniają już pierwsze tego typu usługi – na razie usługi dostępu do rachunku (ang. AIS). Przykładowo klienci ING Banku Śląskiego mogą już podglądać dane na temat swoich rachunków z innych banków z poziomu aplikacji ING. Podobna funkcjonalność jest dostępna także w Banku Millennium.