Competition and Consumer Protection Commission (CCPC), irlandzki odpowiednik polskiego UOKiK-u, postanowił zbadać wpływ Yippay na lokalny rynek finansowy. Projektowi mocno sprzeciwia się organizacja Electronic Money Association – lobbująca na rzecz takich spółek jak Revolut, Stripe, PayPal, czy Facebook.

Nowa aplikacja ma dawać użytkownikom podobne możliwości co funkcjonujący na polskim rynku system BLIK, czyli zaoferuje m.in. płatności mobilne. To nie jedyne podobieństwa do polskiego rozwiązania. Tak jak nad Wisłą, w Irlandii za powstanie systemu odpowiada koalicja lokalnych banków.

„Irlandzki BLIK” pod lupą urzędu antymonopolowego

Yippay to rozwiązanie opracowane przez spółkę Synch Payments, która została założona przez kilka banków działających na irlandzkim rynku: AIB, Bank of Ireland, KBC Ireland i Permanent TSB. Na sfinansowanie projektu przeznaczono ponad 5,9 mln EUR. Teraz okazuje się, że start aplikacji zaplanowany na początek przyszłego roku trzeba będzie przesunąć w czasie. O sprawie pisze serwis Finextra.

Dochodzenie w sprawie Yippay jest prowadzone w związku z możliwością ograniczenia rynkowej konkurencji. W ramach badania sprawy CCPC wezwało innych uczestników rynku płatniczego do składania opinii. W tym gronie znalazły się fintechy, takie jak Revolut, Stripe i N26, z którymi miał konkurować wydawca aplikacji – spółka Synch Payments.

Nowe wdrożenie to niewątpliwie odpowiedź na ofertę fintechów, które poszerzają zakres cyfrowych usług i umacniają swoją pozycję na rynku, wzbudzając tym samym niepokój banków. Przykładem ekspansji na irlandzkim rynku jest Revolut, który ubiega się tam o licencję instytucji pieniądza elektronicznego.

Z kolei Stripe pod koniec listopada wdrożył rozwiązanie z rynku płatności offline, które wprowadził także w Irlandii. Chodzi o  Stripe Terminal. Ponadto sprzedawcy korzystający ze Stripe w Irlandii od niedawna mogą udostępniać opcję odroczonej płatności lub płatności ratalnej za pomocą Klarny.