Wypowiedzi prezesa PSP przytacza Reuters. Integracja BLIKA u takich dostawców jak Netflix, czy Uber ma pomóc spółce w globalnej ekspansji. Co więcej Polski Standard Płatności chce także zaprosić do współpracy banki z innych krajów – przede wszystkim z Europy Środkowo-Wschodniej.
BLIK w zagranicznych bankach? Rozmowy trwają
Pierwsze informacje o ambitnych planach operatora BLIKA ujrzały światło dzienne w grudniu zeszłego roku. PSP ogłosił wtedy partnerstwo z Mastercardem, które już niedługo zaowocuje wprowadzeniem nowej funkcji – BLIKA zbliżeniowego, którym będzie można płacić na całym świecie. Przy okazji tamtego wydarzenia Dariusz Mazurkiewicz zdradził, że jednym z pierwszych zagranicznych rynków BLIKA mają być Czechy. Niewykluczone, że to właśnie o partnerstwie z bankami działającymi u naszych południowych sąsiadów mówił prezes PSP w rozmowie z Reutersem.
Polski Standard Płatności chce także zarabiać w inny sposób. Spółka będzie sprzedawać swoją technologię do krajów, w których nie planuje uruchamiać usługi pod własną marką. W ramach tego modelu technologia BLIKA trafiła już do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, a obecnie prowadzone są rozmowy na dwóch rynkach – jednym w Afryce i drugim w Ameryce Łacińskiej.
Operator BLIKA musi szukać sposobów na osiągnięcie rentowności. Na razie Polski Standard Płatności wciąż znajduje się na minusie – w zeszłym roku zanotował stratę w wysokości niespełna 16 mln złotych, ale przychody wzrosły prawie dwukrotnie rok do roku (to dobry znak). Na marginesie warto wspomnieć, że w ramach współpracy z Mastercard, amerykańska spółka ma objąć 1/7 udziałów w Polskim Standardzie Płatności. Pozostałymi akcjonariuszami PSP jest sześć banków założycieli.