Urząd Komisji Nadzoru Finansowego poinformował o sprawie na Twitterze. Dzięki podwyższeniu limitu klienci rzadziej będą musieli dotykać terminali w sklepach, co z kolei ma się przełożyć na mniejsze ryzyko zakażenia wirusem.
Przewodniczący #KNF @JacJastrzebski zwrócił się do @nbppl z prośbą o wsparcie działań @uknf mających na celu wspomaganie profilaktyki rozprzestrzeniania się #koronawirus poprzez umożliwienie stosowania podwyższonych limitów dla transakcji bezstykowych niewymagających użycia PIN.
— Urząd KNF (@uknf) 11 marca 2020
Wyższy limit transakcji bez PIN już niedługo?
Na razie nie wiadomo kiedy można się spodziewać faktycznego podniesienia limitu zaproponowanego przez KNF. Obecnie w Polsce kod PIN trzeba podać przy transakcjach, których wartość przekracza 50 złotych. Po wejściu w życie dyrektywy PSD2 dodatkowa autoryzacja płatności jest wymagana także w przypadku niektórych transakcji poniżej tej kwoty. W efekcie czego klienci dość często muszą dotykać sklepowego terminala.
Pewnym rozwiązaniem jest na przykład korzystanie z płatności mobilnych, takich jak Apple Pay, Garmin Pay, czy Google Pay (chociaż w tym przypadku dodatkowej autoryzacji PIN-em nie muszą stosować tylko posiadacze kart Twisto). Przy takich transakcjach funkcję dodatkowej autoryzacji spełnia zabezpieczenie biometryczne – odcisk palca, skan twarzy, czy monitoring tętna (w przypadku smartwatchy).
W tym miejscu warto przypomnieć, że niezależnie od koronawirusa trwają prace nad podniesieniem limitu kwoty transakcji bez PIN do 100 złotych. Pierwszych wdrożeń w tym zakresie mieliśmy się jednak spodziewać dopiero pod koniec 2020 roku. Zarówno Visa, jak i Mastercard otrzymały już stosowne zezwolenia.